Wahadłowce: 7 najciekawszych statków kosmicznych wielorazowego użytku

Ten artykuł ma 7 stron:
North American X-15
Wahadłowce to nie tylko słynne amerykańskie maszyny z programu STS. Konstrukcje tego typu tworzyli również Rosjanie, którzy poza Buranem eksperymentowali z kosmiczną maszyną bojową MiG-105. Gdy w 2011 roku NASA oświadczyła, że rezygnuje z dalszej eksploatacji wahadłowców, media ogłosiły zmierzch epoki tych imponujących maszyn. To nieprawda. Poznajcie 7 najciekawszych konstrukcji, które latały, latają lub będą latać w Kosmos.
Warto na początku uściślić definicję wahadłowca, nazywanego również promem kosmicznym. Jest to rodzaj statku kosmicznego wielorazowego użytku, który w różny sposób dostaje się na orbitę, ale ląduje podobnie jak samolot, czyli na pasie startowym.
Zobacz również: Gadżetomania TV: Czy wiesz że... komputerowy bug
Pierwsze koncepcje takich maszyn powstały jeszcze podczas drugiej wojny światowej, gdy Niemcy, marząc o zbombardowaniu Nowego Jorku, projektowali orbitalny bombowiec Silbervogel. To właśnie na nim wzorowali się Amerykanie, przygotowując w latach 60. wahadłowiec Dynasoar (więcej na jego temat znajdziecie w artykule „Niezwykłe konstrukcje [cz. 12]. Orbitalny bombowiec X-20 Dynasoar”). Budowano prototyp, ale kilka miesięcy przed rozpoczęciem prób projekt został skasowany.
Pierwszą maszyną, którą można uznać za wahadłowiec, był eksperymentalny samolot North American X-15. Oblatana w 1959 roku maszyna była wynoszona w powietrze przez samolot B-52 i mogła osiągać pułap 108 kilometrów, czyli przekraczać linię Karmana. Jest to umowna granica, wytyczona na wysokości 100 kilometrów, oddzielającą ziemską atmosferę od Kosmosu (amerykańskie siły powietrzne przyznają odznakę astronauty osobom, które przekroczyły pułap 80 kilometrów).
Pilotami samolotu byli m.in. późniejsi astronauci, w tym Neil Armstrong, a doświadczenia zdobyte podczas eksploatacji X-15 miały przydać się przy projektowaniu i budowie wspomnianego wcześniej promu kosmicznego Dynasoar. Przed wycofaniem, które nastąpiło pod koniec 1968 roku, X-15 ustanowił wiele rekordów, w tym wysokości lotu i prędkości: osiągnął 7274 kilometry na godzinę, czyli ponad 2 kilometry na sekundę.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze