Producenci nie chcą, aby w internecie było zbyt tanio

Producenci nie chcą, aby w internecie było zbyt tanio

Fot. SXC
Fot. SXC
Andrzej Biernacki
30.12.2009 08:28

Producenci mebli czy sprzętu AGD fachowo ocenili, że w internecie jest za tanio. W związku z tym zażądali od e-sklepów podwyższenia cen do poziomu tradycyjnych marketów. Powariowali?

Producenci mebli czy sprzętu AGD fachowo ocenili, że w internecie jest za tanio. W związku z tym zażądali od e-sklepów podwyższenia cen do poziomu tradycyjnych marketów. Powariowali?

Dyrektor handlowy łódzkiej firmy Tres wysłał do sieciowych sklepów taki oto e-mail:

Zjawiskiem w ramach handlu w internecie, którego nie zamierzamy dłużej tolerować jest poziom oferowanych cen detalicznych (...). Zalecamy weryfikację cen detalicznych prezentowanych w sklepach internetowych (...). Poziom najniższej ceny detalicznej przez nas akceptowany to maksymalnie 10 proc. poniżej aktualnego cennika.

Firmom, które się nie dostosują zostaną odebrane hurtowe rabaty na artykuły łazienkowe. Dodatkowo klienci internetowi dostaną tylko rok gwarancji, pozostali będą mogli liczyć na pięcioletnią ochronę.

Marek Przybył, właściciel sklepu Łazienkaplus.pl, potwierdził, że dostał pismo i nie zgodził się na żądania. Z kolei dyrektor handlowy Tresu przyznał w rozmowie z dziennikarzami "Gazety Wyborczej", że pismo zostało sformułowane niefortunnie. Nic więcej jednak nie powiedział.

Piotr Jarosz, właściciel serwisu Sklepy24.pl i analityk e-handlu, przyznał, że wielu producentów stosuje podobne praktyki. Narzucanie pułapu cenowego to norma. Tymczasem takie zagrywki są nie tylko niefortunne - jak to ujął pracownik Tresu - ale także potencjalnie niezgodne z prawem.

Grażyna Rokicka, prezes Stowarzyszenia Konsumentów Polskich, powiedziała dziennikowi:

Próba ingerencji w ceny niezależnych podmiotów rynkowych rodzi podejrzenie, że mogą być naruszone przepisy m. in. ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, a także przepisy dotyczące naruszania zbiorowych interesów konsumentów.

Za naciskami stoją oczywiście właściciele tradycyjnych, drogich salonów, gdzie sprzedaż spada. Przedsiębiorcom dinozaurom, a także producentom warto przypomnieć, że nie mają oni prawa oceniać, gdzie jest za drogo, a gdzie za tanio. Przywilej ten należy do klientów.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)