Twórca Ghost In the Shell opowie nam o wielkich robotach
Mamoru Oshii, twórca kinowej wersji Ghost in the Shell ma zamiar znów dać nam powody do radości - właśnie ogłosił swoje filmowe plany. Te są wyjątkowo ciekawe, a dotyczą oczywiście mangi, ale w niecodziennej, oldskulowej odsłonie. Oglądając jego najnowsze dzieło cofniemy się o kilkadziesiąt lat, aż do czasów drugiej wojny światowej...
Mamoru Oshii, twórca kinowej wersji Ghost in the Shell ma zamiar znów dać nam powody do radości - właśnie ogłosił swoje filmowe plany. Te są wyjątkowo ciekawe, a dotyczą oczywiście mangi, ale w niecodziennej, oldskulowej odsłonie. Oglądając jego najnowsze dzieło cofniemy się o kilkadziesiąt lat, aż do czasów drugiej wojny światowej...
*Tetsujin 28-go *(dosłowne tłumaczenie: Człowiek Z Żelaza nr 28) to tytuł mangi powstałej w 1956 roku. Opowiada ona historię japońskiej superbroni jaką miały być wielkie roboty - ogromne maszyny miały pomóc Japonii w walce ze Stanami Zjednoczonymi. Ich budowa była jednak na tyle droga i skomplikowana, że prace nad robotami strasznie się przedłużały, a twórca jednego z nich (tytułowego *Tetsujin 28-go) *zmarł zostawiając maszynę swojemu dziesięcioletniemu synowi. Ten wykorzystuje robota do walki z przestępczością oraz innymi robotami.
Tetsujin 28-go opening
Film w wydaniu Mamoru Oshii będzie wersją aktorską i tym bardziej jestem ciekaw wyniku jego twórczości. Warto też dodać, że jednocześnie trwają prace nad animowaną wersją filmu, oraz to, że wersje aktorskie i animowane tej serii pojawiały się już wielokrotnie. W Stanach Zjednoczonych ta historia znana jest na przykład pod tytułem Gigantor. Mnie ciekawi to jak twórca Ghost in the Shell poradzi sobie z tą wydawałoby się dziecinną historią...
Źródło, Foto: Slashfilm