Wampiry, wampiry i wampiry. No ileż można? Sam sobie zadałem to pytanie, gdy trafiłem na temat o belgijskim filmie Vampires. Ale moment... Oglądam zwiastun i nie wierzę własnym oczom. Mockumentary o wampirach?! No tego chyba jeszcze nie było...
Wampiry, wampiry i wampiry. No ileż można? Sam sobie zadałem to pytanie, gdy trafiłem na temat o belgijskim filmie Vampires. Ale moment... Oglądam zwiastun i nie wierzę własnym oczom. Mockumentary o wampirach?! No tego chyba jeszcze nie było...
// < ![CDATA[
//
W końcu coś ciekawego o krwiopijcach? Na razie jestem dobrej myśli.
Fabuła: Ekipa filmowa kręci dokument o rodzinie wampirów. Szukają odpowiedzi na kluczowe pytania, które wszyscy sobie zadajemy. Kim oni są? Czy piją coś innego poza krwią? Jak wygląda ich życie towarzyskie? Czy piłują sobie zęby? Mogą spać, śnić, umrzeć, odczuwać emocje, jeść czosnek? Po kilku tygodniach wśród tej rodziny, jej przyjaciół, wrogów i sąsiadów, ekipa filmowa znajduje odpowiedzi... i coś o wiele więcej. Rodzinny dramat zabiera zaprzyjaźniony klan wampirów do Quebecu. Tam trafią na poważne mutacje, które zmienią międzynarodową społeczność wampirów na zawsze. Społeczność, która wbrew pozorom nie jest nam tak obca, jak byśmy sądzili.
Vampires wyreżyserował Vincent Lannoo. Według IMDb belgijska premiera odbyła się 28 października 2009, aczkolwiek recenzji nigdzie znaleźć nie mogę.
Foto: Left Field Ventures
Źródło: Twitch