Splinter Cell Conviction i 6‑godzinny, "dodatkowy" tryb kooperacji

Jakiś czas temu w sieci pojawiły się plotki na temat trybu kooperacji w grze Splinter Cell Conviction. Dziś mamy kolejne ich potwierdzenie. Okazuje się, że tryb kooperacji będzie w tej grze zawierał także swojego rodzaju "wstęp" do wątku głównego, a cała akcja pozwoli grać wspólnie z przyjacielem nawet przez 6 godzin.

Jakiś czas temu w sieci pojawiły się plotki na temat trybu kooperacji w grze Splinter Cell Conviction. Dziś mamy kolejne ich potwierdzenie. Okazuje się, że tryb kooperacji będzie w tej grze zawierał także swojego rodzaju "wstęp" do wątku głównego, a cała akcja pozwoli grać wspólnie z przyjacielem nawet przez 6 godzin.

Samo pojawienie się trybu kooperacji nie powinno nas dziwić. Dziś gra tylko z trybem singleplayer bardzo szybko traci na wartości, ale co ważniejsze traci uznanie w sercach graczy. Po prostu po ukończeniu wątku głównego taki tytuł można jedynie postawić na półce. Kooperacja pozwala sięgać po niego ponownie aby wspólnie z przyjacielem przeżyć ponownie odkrytą już przygodę.

W Splinter Cell Conviction wcielicie się w rolę dwóch rzezimieszków: *Daniel Sloane-Suarez *(Archer) i *Mikhail Loskov *(Kestrel). Jak mówi producent choć obaj za sobą nie przepadają i nawet sobie nie ufają, to współpraca układa im się całkiem nieźle. Akcja kooperacji rozpocznie się na 2 miesiące przed głównymi wydarzeniami z singla. Dowiemy się m.in. o tym w jaki sposób jednostka EMP została sprzedana ruskiej mafii, a także z miejsca trafimy do Sankt Petersburga.

Źródło: thelostgamer