Wielka Tragedia - ponad 400.000 istnień każdego roku
Wielka Tragedia... - sparafrazuję początek jednego z komentarzy dotyczącego umierania Morza Martwego. Tym razem nie chodzi o zmianę geograficznej mapy świata, ale o wpływ zmian klimatycznych na demografię. Wg najnowszego raportu organizacji "Save the Children" co roku z powodu tych zmian oraz wskutek klęsk żywiołowych może stracić życie ponad 400 000 dzieci.
I to jest naprawdę Wielka Tragedia.
Poznajcie szokującą statystykę.
Wielka Tragedia... - sparafrazuję początek jednego z komentarzy dotyczącego umierania Morza Martwego. Tym razem nie chodzi o zmianę geograficznej mapy świata, ale o wpływ zmian klimatycznych na demografię. Wg najnowszego raportu organizacji "Save the Children" co roku z powodu tych zmian oraz wskutek klęsk żywiołowych może stracić życie ponad 400 000 dzieci.
I to jest naprawdę Wielka Tragedia.
Poznajcie szokującą statystykę.
250 tys. dzieci umrze prawdopodobnie w przyszłym roku z powodu klesk żywiołowych, chorób przenoszonych przez wodę i z powodu głodu.
900 milionów dzieci z następnych pokoleń pozna aż za dobrze, co to znaczy być spragnionym - niedostatek wody jest jednym z najbardziej uciążliwych cierpień.
160 milionów będzie narażone na malarię.
175 milionów będzie odczuwać w ciągu najbliższych 20 lat straszne skutki klęsk żywiołowych: huraganów, suszy i powodzi.
"Zmiany klimatyczne to największe globalne zagrożenia dla dzieci w XXI wieku. Bez wspólnego wysiłku, miliony dzieci będą w większym stopniu narażone na zwiększone ryzyko pojawienia się chorób, na niedożywienie, niedobór wody (...)" - powiedział Alora Serdous, który koordynuje pomoc dla dzieci w Bangladeszu.
Dzieci będą również po każdym kataklizmie cierpieć z powodu zniszczenia infrastruktury oraz systemów opieki.
Tragedią jest, że Morze Martwe umiera - zbyt szybko jak na ludzkie wyobrażenie o zmianach zachodzących na fizycznej mapie świata. Ale naprawdę Wielką Tragedią jest to, że na oczach miliardów ludzi umierają co roku setki tysięcy dzieci, które pokosztowały jedynie gorzkiego smaku świata.
Źródło: Green Diary