Philips pracuje od dawna pełną parą nad oświetleniem na bazie paneli OLED. Chwali się swoim białym OLED-em, daje specjalistom próbki do testów i ciągle prezentuje koncepcje mające w roku 2016 zarabiać 3,6 miliarda dolarów rocznie. Rewolucja nie nadejdzie jednak z dnia na dzień. Ze strony Philipsa najwcześniej za pięć lat.
Blue OLED light panel from Philips
Philips pracuje od dawna pełną parą nad oświetleniem na bazie paneli OLED. Chwali się swoim białym OLED-em, daje specjalistom próbki do testów i ciągle prezentuje koncepcje mające w roku 2016 zarabiać 3,6 miliarda dolarów rocznie. Rewolucja nie nadejdzie jednak z dnia na dzień. Ze strony Philipsa najwcześniej za pięć lat.
Philips Lighting wysyła już próbki swojego oświetlenia OLED do dziennikarzy, ale do startu masowej produkcji jeszcze daleko. Obecnie OLED-owe panele producenta mają wydajność na poziomie 10-20 lm/W. W laboratoriach Philipsa udało się już osiągnąć 80 lm/W, ale to tylko prototypy. Póki co jest stanowczo za wcześnie by na tyle wydajne panele wprowadzić do produkcji seryjnej. Philips informuje, że za około trzy lata możliwe będzie ruszenie z produkcją paneli oświetleniowych OLED o wydajności 50 lm/W. Za 5 lat wielkość ta ma wzrosnąć jeszcze bardziej.
Innymi słowy oświetleniowa rewolucja OLED nadchodzi, ale zgodnie z tym co wiemy już od dawna małymi kroczkami.
Źródło: techon