Jakiś czas temu pisaliśmy o kamerze dla motocyklistów od firmy Tachyon. Teraz na rynku pojawia się kamera dla osób, które uprawiają sporty ekstremalne. Można ją przytwierdzić do hełmu albo do sprzętu, z którego korzystamy. Producent zapewnia, że jest niezwykle wytrzymała i odporna na ekstremalne warunki pogodowe. A cena? Około 150 złotych. Warto kupić i pochwalić się swoimi wyczynami?
Jakiś czas temu pisaliśmy o kamerze dla motocyklistów od firmy Tachyon. Teraz na rynku pojawia się kamera dla osób, które uprawiają sporty ekstremalne. Można ją przytwierdzić do hełmu albo do sprzętu, z którego korzystamy. Producent zapewnia, że jest niezwykle wytrzymała i odporna na ekstremalne warunki pogodowe. A cena? Około 150 złotych. Warto kupić i pochwalić się swoimi wyczynami?
Jakiś czas temu pisałem o miniaturowej kamerze przyczepionej do kasku motocyklowego. Produkt pochodził od firmy Tachyon i pozwalał na nagrywanie swoich wyczynów, między innymi tricków. Taki sprzęt nadaje się zarówno dla zawodowców jak i dla amatorów. Podobnie jest z Extreme Sports Camera. Gadżet ten możemy umieścić na kasku/hełmie za pomocą paska albo ustawić w dowolnym miejscu dzięki niewielkiemu stojakowi.
Kamera jest bardzo prosta w obsłudze. Posiada slot na kartę SD, dzięki czemu możemy nagrać 8 GB materiału. Wideo nagrywane jest w rozdzielczości 640 x 480 (format AVI - 25 klatek na sekundę), zdjęcia wykonywane są natomiast w formacie 2048 x 1536. Nagrany materiał można zrzucić do komputera za pomocą kabla USB. Producent chwali się, że zastosowane materiały (między innymi aluminium) sprawia, że gadżet jest bardzo wytrzymały. Przetrzyma wszelkie wstrząsy oraz niekorzystne warunki atmosferyczne. Dlatego też jest idealny dla wszystkich, którzy uprawiają sporty ekstremalne (ale nie tylko takie) np. snowboard, wspinaczka, paintball, narciarstwo itd.
Gadżet kosztuje około 150 złotych. Warto kupić i pokazać znajomym swoje wyczyny?
Źródło: Chinavasion
