Zgniły unijny kompromis w sprawie piractwa

Zgniły unijny kompromis w sprawie piractwa

Fot. SXC
Fot. SXC
Andrzej Biernacki
06.11.2009 17:33

Unia Europejska specjalizuje się w zawieraniu kompromisów. Rezultatem tego są sytuacje, w których nikt nie jest zadowolony. Tak samo jest w przypadku regulacji dotyczących odcinania od sieci osób, które zostały przyłapane na wymianie chronionych plików w sieciach P2P.

Unia Europejska specjalizuje się w zawieraniu kompromisów. Rezultatem tego są sytuacje, w których nikt nie jest zadowolony. Tak samo jest w przypadku regulacji dotyczących odcinania od sieci osób, które zostały przyłapane na wymianie chronionych plików w sieciach P2P.

Nowe porozumienie przekreśla ideę tak zwanej poprawki 138. do pakietu telekomunikacyjnego. Forsowana przez Parlament Europejski modyfikacja zezwalała na blokowanie dostępu do WWW dopiero po zapadnięciu prawomocnego wyroku sądowego. Była sprzeczna z rozwiązaniami stosowanymi we Francji. Dlatego Paryż robił wszystko, aby ukręcić zmianie łeb.

Sprawa trafiła do Rady Unii Europejskiej, gdzie wypracowano kompromisowe rozwiązanie. Zaakceptowali go parlament oraz Komisja Europejska. Wchodzące w życie od przyszłego roku postanowienia wprowadzają mechanizm stopniowalnej odpowiedzi, znany także jako metoda trzech kroków.

Zamiast nakazu przeprowadzenia postępowania sądowego w dokumencie znalazł się zapis o stosowaniu tylko takich sankcji, które są właściwe, proporcjonalne i niezbędne w demokratycznym społeczeństwie. Kary będzie można nakładać tylko z poszanowaniem prawa do prywatności i zasady domniemania niewinności.

Przedstawiciele organizacji walczących o reformę prawa autorskiego mają mieszane odczucia. Zwracają uwagę na to, że ujęte w pakiecie telekomunikacyjnym gwarancje dla obywateli będą dotyczyć wyłącznie państw, a nie prywatnych firm - na przykład wytwórni muzycznych.

Kompromis zawarty na szczeblu unijnym jest zgniły, ale rozsądek każe być zadowolonym. Poprawka 138. była lepsza, ale najprawdopodobniej naruszała prawo UE. Organizacja nie może bowiem ingerować w systemy sądownicze państw członków. Nowa wersja teoretycznie niczego nie nakazuje.

Dodatkowo scenariusz, w którym we wszystkich krajach UE zostanie wprowadzona ta sama polityka walki z sieciami P2P jest mało realny. Dzięki temu państwa pozostające na uboczu światowej wojny o tantiemy, nienaciskane przez organizacje reprezentujące twórców będą mogły lepiej traktować swoich obywateli.

Źródło: ArsTechnica

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)