To, że era obrazu 3D nadchodzi jest już jasne. Pamiętacie moje relacje z IFA 2009? Gdzie się nie odwróciłem tam 3D, 3D i jeszcze raz 3D. Technologia nie jest jeszcze moim zdaniem tak dopracowana by krzyczeć z radości, ale dobrze, że wreszcie coś konkretnego się tu dzieje. Najwyższa pora.
Jak wiadomo biznes HD robi się między innymi na sporcie. W Meksyku na przykład na sporcie w trójwymiarze.
To, że era obrazu 3D nadchodzi jest już jasne. Pamiętacie moje relacje z IFA 2009? Gdzie się nie odwróciłem tam 3D, 3D i jeszcze raz 3D. Technologia nie jest jeszcze moim zdaniem tak dopracowana by krzyczeć z radości, ale dobrze, że wreszcie coś konkretnego się tu dzieje. Najwyższa pora.
Jak wiadomo biznes HD robi się między innymi na sporcie. W Meksyku na przykład na sporcie w trójwymiarze.
Mecz piłki nożnej America versus Guadalajara, który odbył się w Meksyku w zeszłą niedzielę fani piłki kopanej mogli obejrzeć w wersji 3D w przystosowanych do tego kinach. Projekcje odbywały się w miastach Guadalajara i Monterrey. Był to pomysł firmy Televisa. I to podobno nie ostatni. Finał Primera División Apertura też będzie można podziwiać w wersji wychodzącej z ekranu.
Niestety w informacji do jakiej dotarłem nie ma ani słowa o wrażeniach widzów. Szkoda. Efekt 3D jakkolwiek ciekawy czasem jest lepszy, a czasem gorszy. W najgorszym wypadku bardziej on przeszkadza niż pomaga.
Co sądzicie o trójwymiarowym sporcie? Czy w przyszłym roku będzie to taki hit jak swego czasu przejście na wysoką rozdzielczość?
Źródło: televisionbroadcast • Fot. Wikimedia Commons
