Łowcy ciemnej materii mają nową "zabawkę"

Gadżet wyglądający jak wyjęty z filmu „Złoty Kompas” ma umożliwić naukowcom wykrycie ciemnej materii. Choć nikt tak naprawdę nie udowodnił jeszcze jej istnienia to uczeni są pewni, że wiedzą jak to zrobić.

Gadżet wyglądający jak wyjęty z filmu „Złoty Kompas” ma umożliwić naukowcom wykrycie ciemnej materii. Choć nikt tak naprawdę nie udowodnił jeszcze jej istnienia to uczeni są pewni, że wiedzą jak to zrobić.

Błyszczący cylinder widoczny na zdjęciu to 46gramowy model urządzenia, które docelowo ma ważyć 500 kilogramów.

Serce bolometru stanowi kryształ tak czysty że będzie w stanie zmierzyć zmiany temperatury rzędu kilku milionowych stopnia Fahrenheita. Zmiany te nastąpią kiedy cząstki ciemnej materii uderzą w jądro jednego z atomów krysztalu.

Kryształ jest umieszczony w ołowianym cylindrze. Gotowy instrument zostanie zakopany pod kilometrową warstwą skały i schłodzony do temperatury bliskiej zeru absolutnemu.

Osiągnięcie tej temperatury i skonstruowanie ostatecznej wersji przyrządu ma zająć jeszcze pięć lat. Na razie do chłodzenia kryształu używany jest ciekły ksenon.

Naukowcy nazywaniu łowcami cimenej materii wierzą, że co najmniej 20% wszechświata jest z niej złożone. Cóż, niezależnie od tego czy mają rację stworzyli całkiem ciekawie wyglądający gadżet.

Źródło: Wired