Firma comScore opublikowała właśnie sierpniowy raport na temat oglądalności filmów wideo w Sieci. Wynika z niego, że zdecydowana większość internautów korzystała w ubiegłym miesiącu z witryn należących do Google - zdobyły one prawie 40% rynku. Natomiast każdy obejrzany w internecie materiał wideo trwał średnio 3,7 minuty.
Firma comScore opublikowała właśnie sierpniowy raport na temat oglądalności filmów wideo w Sieci. Wynika z niego, że zdecydowana większość internautów korzystała w ubiegłym miesiącu z witryn należących do Google - zdobyły one prawie 40% rynku. Natomiast każdy obejrzany w internecie materiał wideo trwał średnio 3,7 minuty.
Najpopularniejszą witryną okazał się YouTube. W sierpniu filmy umieszczone w tym serwisie były obejrzane aż 10 miliardów razy. Co więcej w ciągu zaledwie jednego miesiąca odnotowano wzrost liczby odsłon tego portalu, który wyniósł aż 10%. Razem z innymi stronami tego typu należącymi do Google, YouTube posiada aż 39,6 proc. rynku.
Z opublikowanych danych wynika, że firma z Mountain View wciąż nie ma poważnych rywali, którzy mogliby mu zagrozić. Pliki umieszczone w serwisach Microsoftu obejrzano łącznie 546 milionów razy, co pozwoliło zająć im drugie miejsce z wynikiem 2,2%. Natomiast Hulu, który zajął czwartą pozycję (1,9%) wygenerował tylko 488 milionów odsłon.
YouTube góruje także jeśli chodzi o ilość unikalnych widzów. W sierpniu witryna przyciągnęła ich aż 121,4 miliona co oznacza, że każdy z nich obejrzał średnio 82,8 filmu. 44,9 miliona widzów zebrał MySpace. Obejrzeli oni 340 milionów wideo (średnio 7,6 na osobę). Co więcej, aż 81,6% amerykańskich internautów korzystało z tego typu portali - każdy z nich spędził na tym 9,7 godziny.
Źródło: Mashable