Niezapominajka: Wujaszek Buck

Niezapominajka: Wujaszek Buck

uncle buck
uncle buck
Paweł Kański
26.09.2009 13:59

Dziś w ramach nowego cyklu o zapomnianych filmach przypomnę Wam pewną familijną komedię. Tak, tak - komedie familijną, gatunek dziś trochę zapomniany, zaczął się na dobre rozwijać gdzieś na początku lat 80-tych, a dogorywał aż do połowy lat 90-tych. Pamiętacie rodzinę Griswoldów i pech towarzyszący im na każdym kroku? A przygody rodziny naukowca w  Kochanie zmniejszyłem dzieciaki, albo Kirstie Alley w I kto to mówi? Dziś pokaże Wam jeden z moich ulubionych obrazów - film Wujaszek Buck z Johnem Candy w roli tytułowej...

Dziś w ramach nowego cyklu o zapomnianych filmach przypomnę Wam pewną familijną komedię. Tak, tak - komedie familijną, gatunek dziś trochę zapomniany, zaczął się na dobre rozwijać gdzieś na początku lat 80-tych, a dogorywał aż do połowy lat 90-tych. Pamiętacie rodzinę Griswoldów i pech towarzyszący im na każdym kroku? A przygody rodziny naukowca w  Kochanie zmniejszyłem dzieciaki, albo Kirstie Alley w I kto to mówi? Dziś pokaże Wam jeden z moich ulubionych obrazów - film Wujaszek Buck z Johnem Candy w roli tytułowej...

Zaczyna się klasycznie. Szczęśliwa rodzina, trójka świetnych dzieciaków. Niestety, ojcu Cindy (matki dzieci) przydarza się atak serca  i rodzice muszą bardzo szybko wyjechać z miasta. Ale nie mogą przecież zostawić dzieci pod strażą nastoletniej córki, która sama jeszcze potrzebuje opieki. Dlaczego by nie zostawić więc dzieci z Wujkiem Buckiem? Hmmm... Stary kawaler, bezrobotny, a w dodatku chyba zbyt często zagląda do kielonka. Ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma!

Uncle Buck Horror Movie Trailer

Tytułowy wujaszek, którego zagrał genialny John Candy może i nie należy do ideałów, ale bardzo się stara! A zadanie ma niełatwe, bo musi zająć się 6 letnią bratanicą, jej o dwa lata starszym bratem oraz 15 letnią Tią, z którą oczywiście ma najwięcej kłopotu. Wiadomo - dojrzewanie, pierwsze miłostki, a do tego tłusty i obciachowy wujek, który odwozi ją do szkoły rozlatującym się gratem. Obciach jak w mordę strzelił.

uncle buck - your not comming to work

Nie będę rozpisywał się nad fabułą, bo i tak większość ten film kojarzy. Skupie się tylko na tytułowej postaci. Otóż Wujek Buck jest poczciwcem jakich mało. OK, może i sam popija, ale nie pozwoli, aby na przyjęcie swojego bratanka przyjechał pijany klown, którego nokautuje gdy wyczuwa od niego wódzię. Sam nie ma rodziny ani żony, co nie oznacza, że jest niezdolny do miłości i opiekuńczości w stosunku do innych członków rodziny! Szczególnie natomiast boi się o cnotę nastoletniej Tii, z którą są pewne kłopoty - otóż dziewczyna wpadła w sidła chłopaka, który (co oczywiste) chce ją wykorzystać. Na pewno wszyscy pamiętacie ten moment, gdy Wujeck Buck przyjeżdza po Tię na imprezę i udaje psychopatę żeby wystraszyć jej adoratora - chyba najlepszy moment z całego filmu!

Burying The Hatchet PART 1

Warto wspomnieć tez o roli Macaulay Culkin'a - jedna z jego pierwszych ról!

uncle buck - whats your record

Reasumując: ten film jest naprawdę dobry! Może nie zaskakuje, ale gagi są wciąż śmieszne, a John Candy jest po prostu GENIALNY! Ubaw po pachy!

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)