Porównanie cen Xboxa 360

Microsoft schodzi z cen swojej konsoli stacjonarnej i pod koniec października może się okazać, że kupno wersji Arcade będzie tańsze niż zatankowanie samochodu (z bardzo dużym bakiem, ale jednak). Ale jeśli nie chcemy możemy czekać? Co jeśli nasz nałóg jest tak silny, że konsolę musimy kupić już dzisiaj? Ile teraz kosztuje Xbox 360?

Microsoft schodzi z cen swojej konsoli stacjonarnej i pod koniec października może się okazać, że kupno wersji Arcade będzie tańsze niż zatankowanie samochodu (z bardzo dużym bakiem, ale jednak). Ale jeśli nie chcemy możemy czekać? Co jeśli nasz nałóg jest tak silny, że konsolę musimy kupić już dzisiaj? Ile teraz kosztuje Xbox 360?

Po pierwsze odpowiadam na pytanie czemu Xbox 360, a nie PS3? Zapewne pojawią się komentarze, że dlatego, że jestem fanbojem i w ogóle całe to GRRR.pl to blog Microsoftu. Ale nie. Po prostu jak wiecie ostatnio mój Xbox usmażył się na skwarki, a że z gwarancją mam pewne nieprzewidziane problemy, postanowiłem kupić wersję Arcade (dysk już mam). Rodzina chętnie zgodziła się na zrzutę w tak szczytnym celu. Szczególnie, że od tygodnia byliśmy umówieni na maraton gier Arcade.

Chipsy już kupione, alkohol otwarty, a konsola puszcza nam czerwone oko. Co jak co, ale będąc Polakiem nie mogę pozwolić by otwarta wódka się zmarnowała!

Zrobiłem więc mały research.

Wytyczne poszukiwań, z których powstało to porównanie były następujące:

• konsola musi być dostępna na miejscu (Poznań, w innych miastach oferta może się różnić),
• nie może kosztować więcej niż 900 zł bo to już by była przesada,
• musi być to model jak najnowszy ze złączem HDMI.

Oto rezultaty poszukiwań:

Media Expert

• Arcade - 899 zł
• Elite - 1149 zł  120 GB
• Premium - 1099 zł 60 GB i 2 gry

Saturn

• Arcade - 849 zł

Media Markt (ul. Bukowska)

• Arcade - 849 zł

Media Markt (ul. Szwajcarska)

• Arcade - 899 zł

Mega Avans (Stary Browar)

• mieli tylko Elite za 1349 zł

Komputronik

• Arcade - 899 zł

Sferis

• Premium - 1099 zł

Proline

• Arcade - 780 zł
• Elite - 1099 zł

Tesco

• Arcade - 849 zł

Carrefour

• Arcade - 849 zł

Około 10 razy próbowałem dodzwonić się też do różnych Empików, ale niestety bez skutku. Dałem sobie spokój bo przeczuwałem, że ceny będą wysokie. Szybki rzut okiem na ich stronę internetową pokazuje, że miałem rację. Premium z dwiema grami (Burnout Paradise i TrivialPursuit) mają za 1195 zł.

Rozmawiałem też z doświadczoną ekipą poznańskiego sklepu Tryton. Zazwyczaj wersje Arcade można u nich dostać poniżej 800 złotych. Teraz jednak nie mają na stanie żadnych konsol bo czekają na spadek cen.

Spodziewamy się obniżek do końca października - powiedział mi Krzysztof Stodolny ze wspomnianego sklepu. Póki co nie kupujemy konsol bo nie chcemy klientom proponować czegoś co za miesiąc będzie znacznie tańsze.

Ciekawe okazało się to, że o ile w dużych sieciach RTV-AGD (np. Media Markt) ceny różnią się w różnych sklepach i trzeba przedzwonić wszystkie, o tyle Komputronik czy Sferis mają wszędzie takie same stawki.

Interesująca jest też magiczna granica 849 zł za wersję Arcade, na którą natknąłem się u większości sprzedawców. W dużych sieciach ciężko dostać konsolę poniżej tej kwoty.

Bez większego zdziwienia przyjąłem z kolei oczywisty fakt, ze w sklepach internetowych jest znacznie taniej. Konsolę w wersji Arcade można teoretycznie (jeśli jest dostępna) dostać już od 699 złotych, Premium od 957 zł, Elite od 1015 zł. Czas realizacji to często 1-2 dni, koszt wysyłki przeważnie mieści się w 50 zł.

Pierwszy raz zawiodłem się na aukcjach internetowych. Na Allegro konsol jest cała masa, ale większość z nich to modele używane lub/i przerobione. Szukając czegoś nowego z dopiero co startującą gwarancją, bez przeróbek, z dowodem zakupu liczba dostępnych aukcji mocno spada.

Koniec końców konsolę kupiłem w Tesco. Wybór padł na angielską sieć po wizycie w kilku tańszych miejscach i porównaniu dat produkcji konsol. Opakowanie Xboxa pozwala na szczęście sprawdzić datę produkcji konkretnego modelu, a jak wiadomo w przypadku tej platformy to dość istotne. W Tesco mieli najmłodsze modele z marca tego roku.

Przejście z jednego z najstarszych na jeden z najnowszych modeli było zbawienne dla moich mięśni i uszu. Zasilacz jest znacznie lżejszy (i bardziej energooszczędny), a włączony zestaw w całości znacznie cichszy.

Jedynym problemem jest kac moralny związany z faktem, że jak się okazuje jestem uzależniony od konsol chyba bardziej niż przypuszczałem. Co gorsza wciągam w to uzależnienie bliskie mi osoby. Ale tym zajmą się jeszcze dzisiaj wspomniane na początku napoje wysokoprocentowe...

Źródło: Fot. lmnop88a/Flickr • Fot. Tesco.pl