Jestem chyba już bardzo stary, bo pamiętam czasy, gdy szło się z kapslami po butelkach na podwórko, ustawiało tory z patyków i piachu, a następnie pstrykało ile sił w palcach. Dzisiaj robi się to samo w salonach gier… tylko znacznie szybciej i bardziej kolorowo.
Graliście kiedyś w Air Hockey? Nawet jeśli tak, to zapewniam, że nie w taki, którego stół jest obrzucony kolorowymi animacjami powodującymi natychmiastowy rozstrój żołądka.
Filmiki w pełnej wiadomości. Do obejrzenia na własną odpowiedzialność.
Jestem chyba już bardzo stary, bo pamiętam czasy, gdy szło się z kapslami po butelkach na podwórko, ustawiało tory z patyków i piachu, a następnie pstrykało ile sił w palcach. Dzisiaj robi się to samo w salonach gier… tylko znacznie szybciej i bardziej kolorowo.
Graliście kiedyś w Air Hockey? Nawet jeśli tak, to zapewniam, że nie w taki, którego stół jest obrzucony kolorowymi animacjami powodującymi natychmiastowy rozstrój żołądka.
Filmiki w pełnej wiadomości. Do obejrzenia na własną odpowiedzialność.
Zacznijmy spokojnie… tak, poniższy filmik jest spokojny:
Widzicie tam coś? Bo ja nie za bardzo. No ale jak już stwierdziliśmy, ja jestem już starym zgredem.
Wejdźmy o stopień wyżej:
I jeszcze jeden, tym razem znacznie spokojniejszy:
A myślałem, że automaty polegające na waleniu w stół, albo gigantyczny tetris to już przesada.
Pozwólcie, że zacytuję Rogera Murtaugha:* I’m too old for this shit!*
Źródło: GRRR