PLX Kiwi - świadoma jazda samochodem
DAMIAN ZARZYCKI • dawno temu • 3 komentarze
PLX Kiwi to gadżet, który pojawił się na rynku amerykańskim i ma za zadanie nauczyć oszczędnej, świadomej jazdy samochodem. Sami przyznacie, że w dobie kryzysu ekonomicznego, który uderzył w amerykańską motoryzację i tamtejsze ceny paliw, zdaje się być idealny dla kierowców. Ale dzięki europejskim miarom metrycznym gadżet z powodzeniem można używać w Polsce. Zastępuje komputer pokładowy, a kosztuje około 900 złotych.
Zeszły rok był niezwykły dla Amerykanów. Po raz pierwszy w historii auta japońskie sprzedawały się lepiej niż amerykańskie. Zamiast potężnego pickupa, ludzie woleli kupować Toyotę albo Hondę. Później światowy kryzys ekonomiczny uderzył w giganty motoryzacyjne. Ceny paliw poszły w górę. Dlatego właśnie pojawił się gadżet nazwany PLX Kiwi, który spełnia funkcję komputera pokładowego (ale nie tylko).
Głównym celem gadżetu jest wyrobienie pozytywnych wzorców jazdy. Urządzenie bardzo łatwo podłączyć do praktycznie każdego samochodu. Ekran można zainstalować w dowolnym miejscu (np. na kokpicie samochodu). Na niewielkim ekranie pojawiają się wszystkie parametry naszej jazdy - zużycie paliwa, ile paliwa zostało, przebyty dystans, prędkość z jaką się poruszaliśmy itd. W chwili wyłączenia silnika, PLX Kiwi przechodzi na mode "stand-by", a po jego uruchomieniu aktywuje się. Gadżet można przestawić na pokazywanie parametrów europejskich (kilometry, litry itd.), dzięki temu z powodzeniem można go stosować na naszych drogach.
Zobacz również: Gadżetomania TV: Czy wiesz że... pierwsza telewizyjna transmisja miała miejsce w 1926 roku
Wielu kierowców nie posiada w swoich samochodach komputerów pokładowych. PLX Kiwi pokazuje jak jeździmy — dzięki wskazówkom z ekranu możemy zaoszczędzić wiele pieniędzy i nauczyć się jeździć maksymalnie efektywnie. Koszt to 900 złotych.
Warto kupić?
Źródło: plxkiwi
Ten artykuł ma 3 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze