Grono nie upadnie. Jeszcze nie teraz.

Grono nie upadnie. Jeszcze nie teraz.

Paweł Cebula
08.09.2009 09:00

Kilka dni temu wspominałem, że Aleksander Kierski złożył wniosek o upadłość Grono.net w związku z tym, że firma ta jest niewypłacalna i od dłuższego czasu zalega z płatnościami. Sąd zgodnie z zapowiedziami podjął już decyzję w tej sprawie - co dalej z Gronem?

Kilka dni temu wspominałem, że Aleksander Kierski złożył wniosek o upadłość Grono.net w związku z tym, że firma ta jest niewypłacalna i od dłuższego czasu zalega z płatnościami. Sąd zgodnie z zapowiedziami podjął już decyzję w tej sprawie - co dalej z Gronem?

Zgodnie z decyzją sądu, spółka akcyjna Grono.net niezostanie postawiona w stan "upadłości", oddalając tym samym wniosek Aleksandra Kierskiego. Czy ma on prawo czuć się niezadowolony z wyroku? Raczej nie, dlatego, że Grono.net zadbało o to, aby uregulować zaległe płatności na kwotę 800 tys. złotych, co było bezpośrednią przyczyną takiej a nie innej decyzji sądu.

Spłacenie tego długu na pewno pozwoli w jakimś stopniu nieco uspokoić sytuację Grona, ale czy uda się uratować tę markę? Konflikt na linii zarząd - inwestorzy, brak jakiejkolwiek wizji na dalszy rozwój serwisu, kiepskie zarządzanie i szum medialny dotyczący upadku raczej nie sprawią, że użytkownicy będą kojarzyć Grono.net jako dobrą markę. Konkurencja (czy to pod postacią FaceBooka, Naszej-Klasy) chętnie przyjmie nowych użytkowników.

Niepewność odnośnie sytuacji (przede wszystkim finansowej) w jakiej znajduje się Grono potęguje to, że tak naprawdę niewiadomo jak duże straty generuje serwis (ostatnie dane finansowe pochodzą z 2007 roku i wykazują 5 mln zł strat). Możliwe jest, że wkrótce śladem Kierskiego zgłoszą się kolejne osoby, które będą chciały odzyskać swoje pieniądze, a wtedy może nie być tak łatwo ze spłatą.

Źródło: rp

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)