Houston, mamy problem! Na ISS wysiadło chłodzenie

Houston, mamy problem! Na ISS wysiadło chłodzenie

Astronauta Stephen Robinson na końcu znajdującego się w wyposażeniu ISS mechanicznego ramienia Canadarm2
Astronauta Stephen Robinson na końcu znajdującego się w wyposażeniu ISS mechanicznego ramienia Canadarm2
Łukasz Michalik
18.12.2013 11:27, aktualizacja: 10.03.2022 11:39

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna świętowała niedawno 15 lat działania. Niestety, sześciu przebywających na jej pokładzie astronautów ma od niedawna poważny kłopot, a część aparatury badawczej stacji została wyłączona. Co się stało?

Jak w dobrym filmie katastroficznym początkowo nic nie zwiastowało poważniejszego problemu. Kilka dni temu NASA poinformowała o niewielkiej awarii na ISS, zgłaszając nieprawidłowe działanie jednego z zaworów układu chłodzenia. Kierownictwo NASA miało nadzieję, że jest to usterka związana z oprogramowaniem i że nie będzie kłopotu z jej usunięciem.

Początkowo usiłowano zdalnie zrobić to, co z własnego doświadczenia zna wielu użytkowników komputerów. Resetowanie ustawień zaworu z nadzieją, że komplikacje powoduje sterujące nim oprogramowanie, nie przyniosło jednak rezultatu. Zgodnie z prawem Murphy’ego jeśli coś może się zepsuć, to się zepsuje. I właśnie tak było w tym przypadku: felerny zawór nie działa ze względu na uszkodzenie mechaniczne.

Uszkodzenie oznacza, że amoniak będący na ISS chłodziwem nie może krążyć i odprowadzać nadmiaru ciepła z urządzeń pokładowych stacji. Próbowano doraźnie opanować problem, tłocząc amoniak z pominięciem wadliwego zaworu, jednak wygląda na to, że konieczne okażą się dwa spacery kosmiczne i wymiana wadliwego elementu.

Schemat ISS. Niepodpisany moduł Harmony znajduje się po prawej stronie Columbusa - to do niego przycumowany jest wahadłowiec.
Schemat ISS. Niepodpisany moduł Harmony znajduje się po prawej stronie Columbusa - to do niego przycumowany jest wahadłowiec.

Do tego czasu Międzynarodowa Stacja Kosmiczna jest częściowo bezużyteczna. Aby zminimalizować ilość ciepła wytwarzanego przez ISS i zapewnić załodze odpowiednie warunki, wyłączono urządzenia, które nie są niezbędne do funkcjonowania stacji. Oznacza to w praktyce zawieszenie prowadzenia badań naukowych – częściowo wyłączono trzy moduły stacji.

Są to należące do Europejskiej Agencji Kosmicznej Harmony i Columbus oraz japoński Kibo. NASA i astronauci nie bagatelizują kłopotu, ale podkreślają, że o żadnej kosmicznej katastrofie nie ma mowy. Jak stwierdził przebywający na pokładzie ISS Rick Mastracchio:

Trudności są poważne i trzeba będzie je usunąć. Na szczęście mamy na pokładzie wiele części zamiennych, a przygotowane wcześniej procedury są gotowe, aby je wykorzystać w celu rozwiązania problemu.

Jedna komplikacja pociąga za sobą następne. Prace naprawcze kolidują bowiem z zaplanowanym dokowaniem transportowego statku kosmicznego Cygnus. Jest to zaopatrzeniowiec prywatnej firmy Orbital Sciences, która obok SpaceX wygrała kontrakt na misje z zaopatrzeniem dla ISS.

Orbital's Cygnus Spacecraft Heads to Space Station

Co istotne, będzie to dopiero drugie dokowanie Cygnusa do stacji. Pierwsze, przeprowadzone 18 września tego roku, zakończyło się wprawdzie powodzeniem, ale wystąpiły opóźnienia związane z problemami z oprogramowaniem.

Ponieważ spacery kosmiczne zaplanowano na 19 i 21 grudnia z dodatkowym, rezerwowym terminem wyznaczonym na 23, nie wiadomo, kiedy Cygnus będzie mógł dowieźć zaopatrzenie. Kłopot wynika również z faktu, że transportowiec ma przycumować do modułu Harmony, który w związku z awarią został wyłączony. Pesymistyczny scenariusz zakłada, że start Cygnusa i połączenie go ze stacją może nastąpić dopiero w połowie stycznia przyszłego roku.

Space Station Ammonia Leak Seen By Exterior Camera | Video

Warto w tym miejscu wspomnieć, że problemy z chłodzeniem nękają ISS od dawna. Z awariami układu chłodzenia astronauci borykali się m.in. w 2007 i 2012 roku. Rok temu opisywaliśmy kolejną awarię („Awaria na orbicie. Od wczoraj astronauci z ISS walczą z wyciekiem amoniaku”).

Miejmy nadzieję, że podobnie jak poprzednio załoga stacji sprawnie poradzi sobie z usunięciem usterki. I że będzie miała przy tym więcej szczęścia niż George Clooney i Sandra Bullock w „Grawitacji”.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)