PooTrap, czyli jak ucywilizować psa

PooTrap, czyli jak ucywilizować psa

pootrap
pootrap
Katarzyna Kieś
02.09.2009 08:00

Batalia o czyste chodniki i miejskie trawniki trwa. Czyste, bo bez psich odchodów. W niektórych miejscach naszego kraju wprowadzono już systemowe rozwiązania (od dystrybutorów z zestawami złożonymi z torebki papierowej i zmiotki na psie odchody po patrole stróżów porządku publicznego), dzięki którym psie kupy mają nie pojawiać się więcej na chodnikach.

Nie mam nic przeciwko takim sposobom na zachowanie czystości podłoża, ale pomysł, który prezentuje jeden z producentów jest dla mnie raczej nie do przyjęcia. "PooTrap" - jak to działa w praktyce?

Batalia o czyste chodniki i miejskie trawniki trwa. Czyste, bo bez psich odchodów. W niektórych miejscach naszego kraju wprowadzono już systemowe rozwiązania (od dystrybutorów z zestawami złożonymi z torebki papierowej i zmiotki na psie odchody po patrole stróżów porządku publicznego), dzięki którym psie kupy mają nie pojawiać się więcej na chodnikach.

Nie mam nic przeciwko takim sposobom na zachowanie czystości podłoża, ale pomysł, który prezentuje jeden z producentów jest dla mnie raczej nie do przyjęcia. "PooTrap" - jak to działa w praktyce?

To takie proste: podpiąć jeden element uprzęży więcej, a do niego dopinać woreczek foliowy. I po kłopocie - wg filozofii producenta.

A psiej?...

I co na to myślący i empatyczni ludzie?

Primo: psia kupa w miejscu publicznym  jest faux pas. Ale to naturalny element fizjologii czworonoga. Wierzcie mi - wystarczy niewielki wysiłek, trochę czasu poświęconego pupilowi, by "ucywilizować" go w sposób bardziej humanitarny - dobrze ułożony pies załatwia swoje potrzeby tam, gdzie mu na to pozwala właściciel. A jeśli psu zdarzy się wpadka, od tego jest właściciel, by posprzątać.

Secundo: psia kupa w woreczku ma być rozwiązaniem na zanieczyszczenie środowiska naturalnego. Tyle tylko, że worek jest foliowy i ani słowem nie wspomina się o JEGO ewentualnym złym wpływie na naturę. Psia kupa rozkłada się szybko. Folia przez setki lat.

Tertio: eko czyli naturalnie oznacza również styl życia. Dotyczy m.in.  zrozumienia potrzeb istot żyjących na naszej planecie. Nie sądzę, by pies z biegiem czasu (jak przekonuje się potencjalnych nabywców Poo Trap) czuł się mniej zestresowany faktem, że swoje potrzeby ma załatwiać do woreczka. Poo Trap to nie pampers, z którego się wyrasta, a pies to żywe stworzenie, a nie tamagotchi.

Źródło: Oh Gizmo

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)