Los Skype był niepewny od kilku ostatnich miesięcy. W kwietniu wydawało się, że ten popularny komunikator otrzyma zastrzyk gotówki od swojego właściciela. Okazało się jednak, że te plany nie zostaną wprowadzone w życie. Ebay chce pozbyć się niechcianego produktu i zamierza sprzedać go prywatnym inwestorom.
Los Skype był niepewny od kilku ostatnich miesięcy. W kwietniu wydawało się, że ten popularny komunikator otrzyma zastrzyk gotówki od swojego właściciela. Okazało się jednak, że te plany nie zostaną wprowadzone w życie. Ebay chce pozbyć się niechcianego produktu i zamierza sprzedać go prywatnym inwestorom.
New York Times poinformował, że już jutro właściciel komunikatora pozbędzie się go i odda w ręce grupy inwestycyjnej. Możliwe, że należy do niej nowe przedsiębiorstwo stworzone przez Andreessena Horowitza i Marca Andreessena odpowiedzialnego za Netscape. Pojawiają się także głosy, że w sprzedaż Skype są zamieszane także inne firmy. Są nimi Silver Lake Partners oraz Index Ventures, która już kiedyś inwestowała w ten komunikator.
Nie ujawniono jeszcze warunków transakcji, wiadomo natomiast, że rozpoczyna się publiczny konflikt pomiędzy Ebay a twórcami Skype. Grożą oni, że odetną komunikator od dostępu do jednej z kluczowych technologii, które umożliwiają jego działanie. Co ważne, oni także są zainteresowani odkupieniem swojego dzieła, chociaż jak twierdzi redaktor Mashable - możliwe że sami także zostali "wystawieni" na sprzedaż.
Wydaje się, że wystawienie komunikatora na sprzedaż było kwestią czasu. 4 lata temu Ebay zapłacił za niego ponad 2,5 miliarda dolarów. Wszystko od początku wskazywało na to, iż koncern nie odzyska już wszystkich pieniędzy. Nie chcąc dalej ich tracić, postanowiono sprzedać prawa do produktu i pozbyć się balastu, który jak mówi sam jego właściciel nie pasuje do innych usług świadczonych przez firmę.
Źródło: Mashable
