Zawsze podziwiałem ludzi, którzy potrafili sklejać małe domki z zapałek. Co poniektórzy szli nawet o krok dalej i budowali rzeczy o wiele większe, jak chociażby wieżę Eiffla. Dodane do wieży żaróweczki zamieniały gadżet w domowe, nastrojowe oświetlenie. Gdy jednak zobaczyłem miniaturowe automaty do gry, wykonane przez pewnego Amerykanina, od razu zapomniałem o zapałkach. To się dopiero nazywa miniaturowa sztuka!
Zawsze podziwiałem ludzi, którzy potrafili sklejać małe domki z zapałek. Co poniektórzy szli nawet o krok dalej i budowali rzeczy o wiele większe, jak chociażby wieżę Eiffla. Dodane do wieży żaróweczki zamieniały gadżet w domowe, nastrojowe oświetlenie. Gdy jednak zobaczyłem miniaturowe automaty do gry, wykonane przez pewnego Amerykanina, od razu zapomniałem o zapałkach. To się dopiero nazywa miniaturowa sztuka!
Naturalnie, nie twierdzę że wyklejanie budowli z zapałek jest łatwiejsze od skonstruowania takich miniaturowych coin op’ów, ale z pewnością wymaga to większej liczby materiałów do zdobycia. Zamiast jednego budulca (zapałek), tutaj mamy dwa różnego rodzaju kawałki drewna: sztywną sklejkę oraz miękkie drewno do wykończenia. Dodatkowo, każda z maszyn udekorowana jest oryginalnymi naklejkami pochodzącymi z danych gier. Nie zabrakło miniaturowych przycisków, gałek i dziurek na wrzucenie monety. Naprawdę kawał świetnej roboty.
Zamówienie składa się wysyłając do użytkownika e-maila. Czas realizacji wysyłki może potrwać kilka dni. Konstruktor każdy z modeli przygotowuje od nowa. Z pewnością byłby również wstanie wykonać dla Was ulubiony automat. Pamiętacie jeszcze automaty do gry? Jaka „szafa” była waszą ulubioną? Tylko nie mówicie że River Ride!
