LG 42LH7000 – funkcjonalność i nowoczesna forma

LG 42LH7000 – funkcjonalność i nowoczesna forma

lg-42lh7000
lg-42lh7000
Szymon Adamus
25.08.2009 15:00

Wpis gościnny z JakiTelewizor.pl.

LG z serii 7000 to najwyższa półka telewizorów LCD jaką przewidział dla nas koreański producent. Zanim na rynku pojawią się modele z diodowym podświetlaniem LED w ofercie LG najwyższe miejsce zajmować będą właśnie te z 7000 w nazwie. O ile telewizory tej marki nie goszczą zbyt często w naszych redakcyjnych testach tak do tej pory mieliśmy już okazję zapoznać się z dwoma innymi propozycjami tegorocznej linii LH. Pierwszy z nich LH2000 dał się poznać jako całkiem korzystanie skalkulowana propozycja na tani i ekologiczny domowy odbiornik. Drugi zaś LH5000 pokazał całe spektrum atrakcyjnych dodatków jakie LG ma do zaoferowania swoim klientom. Jak więc jest LH7000? Czy to telewizor godny miana najlepszego LCD w hierarchii LG?

Wpis gościnny z JakiTelewizor.pl.

LG z serii 7000 to najwyższa półka telewizorów LCD jaką przewidział dla nas koreański producent. Zanim na rynku pojawią się modele z diodowym podświetlaniem LED w ofercie LG najwyższe miejsce zajmować będą właśnie te z 7000 w nazwie. O ile telewizory tej marki nie goszczą zbyt często w naszych redakcyjnych testach tak do tej pory mieliśmy już okazję zapoznać się z dwoma innymi propozycjami tegorocznej linii LH. Pierwszy z nich LH2000 dał się poznać jako całkiem korzystanie skalkulowana propozycja na tani i ekologiczny domowy odbiornik. Drugi zaś LH5000 pokazał całe spektrum atrakcyjnych dodatków jakie LG ma do zaoferowania swoim klientom. Jak więc jest LH7000? Czy to telewizor godny miana najlepszego LCD w hierarchii LG?

Modyfikacja nazewnictwa telewizorów LCD u LG nastąpiła w zeszłym roku. Wtedy to właśnie ukazały się takie rynkowe przeboje jak znana z telewizyjnych spotów Scarlet (LG6000) czy nieco skromniejszy ale równie atrakcyjny jeżeli chodzi o jakość obrazu LG3000. Wszystkie nowe propozycje LG zaskakiwały znacznie wyższym poziomem jakości wykonania, dużo lepszym obrazem czy oryginalnymi rozwiązaniami multimedialnymi. Na największą uwagę w moich oczach zasłużył wówczas model LG7000. Telewizor, który ukazał się równolegle z plazmą PG7000 zachwycał jakością obrazu, ciekawymi rozwiązaniami (np. Bluetooth), ale niestety odtrącał swoją wysoką ceną. Tegoroczna propozycja w tym segmencie została tak przekalkulowana aby móc trafić do szerszego grona klientów, a jednocześnie móc zaoferować im ten sam wysoki poziom wykończenia i jakości obrazu. LH7000 daje nam zatem wszystko to czego od nowoczesnego odbiornika telewizyjnego możemy wymagać plus kilka mniej lub bardziej praktycznych dodatków.

Wygląd

LH7000 to telewizor w skromnym aczkolwiek całkiem oryginalnym stylu. Patrząc od przodu możemy doszukać się inspiracji słynną Scarlet. Dolna krawędź jest znacznie wyższa od pozostałych, a jej środkowy odcinek zdobi włącznik w chromowanej obwolucie. Telewizor po włączeniu wita nas przyjemnym dźwiękowym motywem, a chromowana ozdoba delikatnie podświetla się na niebiesko. Równie delikatny akcent kolorystyczny znajduje się na skraju, lekko ściętej ramki. Czerwień, która jeszcze w zeszłym roku była odważnie stosowana przez niektórych producentów takich jak właśnie LG czy Samsung musiała ustąpić klasycznej czerni. Wzornictwo telewizora wcale na tym nie ucierpiało, a z całą pewnością stało się znacznie bardziej uniwersalne. Opisując pierwsze wrażenia jakie ekran LG wywarł na mnie, nie sposób nie dotknąć zagadnienia jego grubości. Wiem, że wyścigi na to kto wyprodukuje telewizor choćby o milimetr cieńszy przeciętnego odbiorcę niewiele interesuje, ale wymiary LH7000 wydają się tym bardziej imponujące, że telewizor należy do rodziny LCD z klasycznym podświetlaniem. Mimo zastosowania lamp fluorescencyjnych konstruktorom LH7000 udało się osiągnąć wymiary godne ekranu typu LED. 39,7 mm to zaledwie 10 mm więcej niż w wypadku takich telewizorów jak B6000 czy super cienka plazma B850. Mimo, że cienka obudowa nie każdemu może imponować to z pewnością każdy dostrzeże jej ogromny wpływ na design tego modelu. LG 42LH7000 wygląda lekko, elegancko ale i solidnie.

Obraz

Po włączeniu telewizora, jeszcze przed skonfigurowaniem kanałów, chciałem sprawdzić jak działają zabawki w jakie wyposażono ten model. Wyszukałem więc na tyle obudowy gniazdo USB i postanowiłem wyświetlić na ekranie film DivX. Przeszedłem od razu do testowania tej funkcjonalności gdyż producent chwali się, że LH7000 odtwarza pliki DivX z polskimi napisami, a także zyskujące ostatnio na popularności mkv. Po kilku kliknięciach pilotem dotarłem do przygotowanego w tym celu menu. Poruszając się po kolejnych tytułach zauważyłem, że nie działa on zbyt płynnie, jak się okazało dzieje się tak dlatego, że telewizor włącza w małym okienku po lewej stronie od listy ruchomy podgląd. Mając na uwadze wygodę jaką daje nam podgląd filmu bez konieczności uruchamiania go na pełnym ekranie przymknąłem oko na drobne opóźnienia. Filmy mimo bardzo różnej jakości wyświetlały się prawidłowo, a telewizor całkiem sprawnie tuszował niedociągnięcia kopii. Napisy z polskimi literami wyświetlały się prawidłowo, a jedyne zastrzeżenie jakie można było mieć do jakości obrazu to przezroczysta obwoluta pojawiająca się wokół konturów postaci – w przypadku niskiej jakości filmu.

Gdy już zaspokoiłem swoją ciekawość związaną z jakością wyświetlania DivXów postanowiłem poznać możliwość telewizora w znacznie bardziej typowych okolicznościach. Po podłączeniu anteny dachowej i przewodów component do gniazd z tyłu obudowy przeszedłem do konfigurowania listy programów. LG LH7000 podobnie jak testowany niedawno LH2000 zaskakuje rezultatami wyszukiwania stacji naziemnych. Na wyraźnie rozplanowanej liście kanałów pojawiły się bowiem opatrzone ikonką TV stacje analogowe, DTV cyfrowe (tuner DVB-T MPEG4), a także radiowe obok, których wyświetlał się symbol radia. To nie pomyłka, tuner w telewizorach LG może odbierać także stacje radiowe, a tym samym telewizor może z powodzeniem pełnić funkcję radia, ale o tym później przy okazji zużycia energii elektrycznej.

Stacje analogowe wyświetlały się całkiem prawidłowo. Trudno mówić o jakimkolwiek zachwycie, zwłaszcza, że jakość przewodu i samej anteny w naszym pomieszczeniu do testów pozostawia wiele do życzenia. Telewizor sprawnie radził sobie ze skalowaniem i obróbką sprawiając, że na ekranie nie pojawiało się zbyt wiele zakłóceń. Lepsze efekty można było oglądać w przypadku kanałów cyfrowych, na których obraz był znacznie ostrzejszy i wyraźny, a testowany telewizor mógł popisać się swoimi możliwościami. Oglądając obraz o bardzo szerokiej palecie kolorów i bogactwie przejść tonalnych nie zaobserwowałem większych zmian związanych z kątem oglądania. O ile w zeszłorocznych modelach LG takich jak choćby Scarlet można było mówić o nie do końca pełnych kątach widzenia, tak w LH7000 problem został już rozwiązany.

Po przełączeniu źródła sygnału na dekoder HD (nBox) zobaczyłem, że matryca ma naprawdę ogromne możliwości. Przerzucając kolejne kanały wysokiej rozdzielczości dochodziłem do wniosku, że jakość obrazu stoi na bardzo wysokim poziomie, a przeciętny użytkownik może cieszyć się doskonałą reprodukcją barw nawet przy fabrycznych ustawieniach. Kwestię ustawień warto poruszyć tu między innymi dlatego, że LH7000 ma bardzo zaawansowany system kalibracji obrazu. Obok funkcji kreatora obrazu, opisanej szerzej w recenzji 32LH2000, mamy tu tryb ISF, w którym na części pierwsze rozłożono niemal każdy parametr obrazu. Oprócz regulacji natężenia każdej z barw możemy jeszcze regulować jej odcień, a także manipulować balansem bieli. Dla tych, którzy zechcą się zmierzyć z samodzielną, zaawansowaną konfiguracją LG przygotowało nawet plansze wzorcowe, na których bez konieczność robienia stop-klatki czy dostarczania przykładowych obrazów z komputera możemy wygodnie ustawić wszystkie parametry.

W trakcie zabawy z konfiguracją można także ocenić jakość matrycy. O ile mój zachwyt gradacją koloru, a także gradacją szarości znalazł odzwierciedlenie na przykładowych obrazach tak mniej pozytywnych emocji wzbudził test głębi czerni. Jak przystało na telewizor LCD z klasycznym podświetlaniem parametr ten pozostawia pewien niedosyt. O ile większość widzów może w ogóle nie zwracać na to uwagi tak ja i moi redakcyjni koledzy mieliśmy zarzuty do tego, że czerń odbiega od ideału i powinna być nieco głębsza. No cóż niema róży bez kolców.

Najprawdopodobniej dlatego, że efekt działania TruMotion 200hz nie każdemu się podoba producenci ostrożnie podchodzą do kwestii umieszczania go w modelach z wysokiej półki. W związku z tym na pokładzie LH7000 znajdziemy TruMotion 100hz, mimo, że znajdujący się niżej w hierarchii LH5000 ma mocniejsza wersję. Czy LH7000 jest w związku z tym gorsze jeżeli chodzi o reprodukcję ruchomych obrazów? Zdecydowanie nie! Moim zdaniem zaimplementowanie temu modelowi 100hz, a nie 200hz było dobry posunięciem gdyż płynność ruchu stoi na bardzo wysokim poziomie i uniknięto tu efektu nienaturalnego, teatralnego poruszania się postaci. Działanie systemu można jeszcze regulować. W menu obrazu możemy ustawić TruMotion na stopień wysoki lub niski, bądź zupełnie je wyłączyć. Tego ostatniego bym nie polecał gdyż mimo, że czas reakcji matrycy jest bardzo krótki (3 ms) to po przyzwyczajeniu się do 100hz możemy odnieść wrażenie, że obraz schodkuje.

Dźwięk

Głośniki w koreańskich telewizorach ostatnio coraz częściej montowane są w układzie Invisible Speakers albo Downfiring. Jakkolwiek by tego nie nazwać chodzi o to, że nie znajdziemy ich na obudowie ukrytych za maskownicą tylko na dole. Taka metoda montażu pozwala zaoszczędzić miejsce wewnątrz obudowy ale także uzyskać efekt rozchodzenia się dźwięku w taki sposób, że podchodząc do ekranu w istocie wydaje nam się, że głośniki są niewidzialne. W LG 42LH7000 zastosowano standardowy dla telewizorów LCD zestaw dwóch czterodrożnych głośników 10W+10W. Taka konfiguracja nie jest obietnicą mocnych wrażeń ale konstruktorzy LG zaopatrzyli ten model w system dźwięku przestrzennego kompensujący ograniczoną moc nagłośnienia. Od głośników wbudowanych do telewizora nie można oczekiwać zbyt wiele gdyż dla osób chcących lepszego dźwięku adresowane są zestawy kina domowego. To co jednak znalazło się na pokładzie LH7000 nie wzbudza zastrzeżeń. Jakość dźwięku jest przyzwoita i zupełnie wystarczająca do codziennego użytkowania.

Ekologia

Oprócz coraz mniejszych wymiarów i większej ilości dodatków producenci prześcigają się także w redukowaniu poboru prądu swoich odbiorników. LG42LH7000 ma w tej kwestii także coś do zaoferowania. Na wyposażeniu znalazł się system Smart Energy Saving Plus czyli zestaw rozwiązań polegających na automatycznym regulowaniu podświetlania w zależności od warunków w pomieszczeniu. Istnieje również możliwość samodzielnej konfiguracji przez użytkownika, a efekty tego rozwiązania są natychmiastowe i zadziwiające, zresztą popatrzcie sami.

Jak widać telewizor mimo swojej dużej przekątnej może zadowolić się taką ilością prądu co model 32 calowy. Przydatne okazuje się także wyłączenie ekranu. Zużycie obniża się wówczas do 31W, a telewizor może służyć jako odbiornik radiowy. Wzbudzenie telewizory odbywa się za pomocą jednego przycisku.

Podsumowując

LG 42LH7000 to bardzo ciekawy telewizor LCD. Przyciąga nowoczesnym i uniwersalnym wzornictwem pasującym do niemal każdego rodzaju wnętrza, wysoką jakością obrazu i funkcjonalnymi dodatkami tj. USB z możliwością odtwarzania filmów. Takie niedociągnięcia jak niewielka głębia czerni rekompensowane są przez inne parametry obrazu takie jak dobra gradacja szarości i bogactwo kolorów. Nie bez znaczenia pozostaje również zużycie energii elektrycznej, które pomimo zastosowania tradycyjnych lamp fluorescencyjnych konstruktorom udało się zredukować do całkiem zadowalającego poziomu. LG 42LH7000 obsługuje się poza tym bardzo intuicyjnie co możliwe jest dzięki przejrzystemu rozplanowaniu menu i umieszczeniu często wybieranych funkcji na obrotowej, podręcznej liście. Producent zadbał także o zainstalowanie w telewizorze elektronicznej wersji instrukcji obsługi dzięki czemu w razie jakichkolwiek wątpliwości możemy zajrzeć do podręcznika obsługi bez konieczności docierania do kartonu z telewizorem.

Źródło: jakitelewizor

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)