Czy jest wśród nas ktoś, kto w dzieciństwie nie bawił się klockami LEGO? Raczej nie. Duńska firma założona w 1932 roku przez Ole Kirk Christiansena zdominowała branżę zabawek praktycznie na całym świecie. Samej nazwy LEGO po raz pierwszy użyto 2 lata później, a wyraz ten został utworzony z duńskiego zwrotu "Leg godt", co oznacza "baw się dobrze" (po łacinie "lego" oznacza "składam").
Zastanawiacie się pewnie po co o tym wszystkim mówimy? Niech ta krótka lekcja historii będzie wstępem do kolejnej lekcji. Tym razem jednak zajmiemy się dawną platformą 8-bitów...
Czy jest wśród nas ktoś, kto w dzieciństwie nie bawił się klockami LEGO? Raczej nie. Duńska firma założona w 1932 roku przez Ole Kirk Christiansena zdominowała branżę zabawek praktycznie na całym świecie. Samej nazwy LEGO po raz pierwszy użyto 2 lata później, a wyraz ten został utworzony z duńskiego zwrotu "Leg godt", co oznacza "baw się dobrze" (po łacinie "lego" oznacza "składam").
Zastanawiacie się pewnie po co o tym wszystkim mówimy? Niech ta krótka lekcja historii będzie wstępem do kolejnej lekcji. Tym razem jednak zajmiemy się dawną platformą 8-bitów...
Film, który dziś Wam chcemy zaprezentować, powstał dzięki klockom LEGO i technice stop-klatki. Twórcy tego materiału pochodzą ze Szwecji i jak sami się przyznali nakręcenie tego 3,5-minutowego filmiku zajęło im ok. 1500 godzin! Finalna wersja jest jednak niesamowita - znajdziemy tutaj zarówno takie klasyki jak International Karate, PAC-MAN czy Pong, ale także klasycznego i wiecznie żywego Tetrisa z NESa.
LEGO - 8-bit trip
Źródło: kotaku