Medyczny tricorder ze "Star Treka" to już nie science fiction. Zdiagnozuje cię w 10 sekund!

Medyczny tricorder ze "Star Treka" to już nie science fiction. Zdiagnozuje cię w 10 sekund!

Scanadu Scout - diagnoza w 10 sekund
Scanadu Scout - diagnoza w 10 sekund
Łukasz Michalik
24.05.2013 11:00, aktualizacja: 10.03.2022 12:10

Jak zdiagnozować stan każdego z nas bez prowadzenia czasochłonnych badań? Bohaterowie Star Treka radzili sobie z tym problemem za pomocą tricorderów. Rzeczywistość zaczyna doganiać filmową fikcję i urządzenie o podobnym działaniu zostało niedawno skonstruowane. Jak działa ten zawsze dostępny kieszonkowy diagnosta?

Jak zdiagnozować stan każdego z nas bez prowadzenia czasochłonnych badań? Bohaterowie Star Treka radzili sobie z tym problemem za pomocą tricorderów. Rzeczywistość zaczyna doganiać filmową fikcję i urządzenie o podobnym działaniu zostało niedawno skonstruowane. Jak działa ten zawsze dostępny kieszonkowy diagnosta?

Idea urządzenia działającego podobnie do znanego ze Star Treka tricordera od wielu lat inspiruje konstruktorów. Bohaterowie serii filmów mieli bowiem do dyspozycji sprzęt, który pozwalał na wszechstronną analizę otoczenia, a także diagnozę organizmów żywych.

Co pewien czas pojawiają się na rynku prototypy, które zdaniem twórców mają pomóc w błyskawicznym diagnozowaniu stanu zdrowia. Ponad rok temu w artykule „Tricorder ze “Star Treka” już wkrótce stanie się rzeczywistością? [wideo]” opisywaliśmy projekt firmy Scanadu, która postawiła sobie ambitny cel skonstruowania medycznego tricordera.

Zespół Scanadu
Zespół Scanadu

Od tamtego artykułu minęło już sporo czasu, jednak Scanadu nie spoczęła na laurach. Ta związana z należącym do NASA Centrum Badawczym imienia Josepha Amesa firma rozwinęła swój projekt i pół roku temu zaczęła testy prototypu, które okazały się na tyle obiecujące, że zdecydowano o wdrożeniu go do produkcji.

Scanadu Scout - tak wygląda urządzenie pokazane w serwisie Indiegogo
Scanadu Scout - tak wygląda urządzenie pokazane w serwisie Indiegogo

Gadżet o nazwie Scout to niewielki, płaski krążek, który wystarczy na 10 sekund przyłożyć do czoła, by dostać szczegółowy raport na temat swojego stanu. Scout poinformuje o tętnie, temperaturze skóry i ciała, sprawdzi zawartość tlenu i ciśnienie krwi, częstotliwość oddechu oraz pracę serca.

Dzięki modułowi Bluetooth Scout prześle te dane do smartfona, który wyświetli je w przejrzystej formie. Dedykowana aplikacja będzie zarazem dziennikiem naszego zdrowia - zgromadzi dane z kolejnych badań wykonanych Scoutem. Jako ciekawostkę twórcy urządzenia podają fakt, że zastosowano w nim prawdziwie kosmiczną technologię, a konkretnie RTOS (Real-Time Operating System) Micrium, z którego korzysta m.in. marsjański łazik Curiosity.

Uzupełnieniem tricordera jest opracowany przez Scandau tester moczu i śliny. Wystarczy nanieść niewielką próbkę na specjalny tester, a następnie sfotografować go smartfonem – aplikacja na podstawie widocznych na zdjęciu zmian barw testera jest w stanie określić, czy jesteśmy chorzy na grypę lub anginę. Ponadto sprawdzi w moczu poziom glukozy, białka i azotanów, a także wykryje obecność krwi, ciążę lub fakt korzystania z narkotyków.

Kampania mająca zebrać fundusze na produkcję tricordera rozpoczęła się dzisiaj w serwisie Indiegogo. O zainteresowaniu tym gadżetem dobitnie świadczy fakt, że z zakładanej przez twórców urządzenia kwoty 100 tys. dolarów w chwili pisania tych słów zebrano już niemal 300 tys. i kwota rośnie z każdym odświeżeniem strony. A to dopiero pierwszy dzień!

Zbiórka pieniędzy rozpoczeła się imponująco!
Zbiórka pieniędzy rozpoczeła się imponująco!

Jak zatem widać, zapotrzebowanie na medyczny gadżet, którego pierwsze, kosztujące 199 dolarów egzemplarze mają pojawić się w sklepach w marcu 2014 roku, jest ogromne. Zastanawiam się tylko, czy jego działanie nie będzie odwrotne od zamierzonego i ludzie nie zaczną traktować pobieżnego skanowania funkcji życiowych, popartego konsultacją z doktorem Google, zamiennie z wizytą u prawdziwego lekarza?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)