Niemcy robią japońską Paprykę?

Nie wiem czy kojarzycie japońską anime Paprika. To świetna wizualnie (ale nie tylko) opowieść, której akcja toczy się we śnie. Oznacza to oczywiście oniryczne krajobrazy, groteskowe postacie i zupełnie niespodziewane zwroty akcji. No i oczywiście piękny (albo straszny!) świat który jest w filmie przedstawiony. Obraz miał premierę w 2006 roku, ale już znalazł się reżyser, który chce go nakręcić jeszcze raz. I tutaj chyba dobra wiadomość. Jest nim nie kto inny jak ...

Nie wiem czy kojarzycie japońską anime Paprika. To świetna wizualnie (ale nie tylko) opowieść, której akcja toczy się we śnie. Oznacza to oczywiście oniryczne krajobrazy, groteskowe postacie i zupełnie niespodziewane zwroty akcji. No i oczywiście piękny (albo straszny!) świat który jest w filmie przedstawiony. Obraz miał premierę w 2006 roku, ale już znalazł się reżyser, który chce go nakręcić jeszcze raz. I tutaj chyba dobra wiadomość. Jest nim nie kto inny jak ...

Wolfgang Petersen, czyli twórca Niekończącej się opowieści! Ta wieść ucieszy sporo osób, bo właśnie ten film wielu pamięta ze swojej młodości. Tylko co ten facet ma wspólnego z anime? No właśnie - zupełnie nic i dlatego chce tą japońską opowieść przełożyć na live-action! A oto jak wygląda oryginał.

Wyobrażacie to sobie? Niemiec będzie przekładał anime na film z prawdziwymi aktorami! Wprawdzie to twórca Niekończącej się opowieści, ale ostatni film jaki wyreżyserował to żenująco słaby *Posejdon. *Hmmm, ja nie wiem co o tym myśleć. Wyobrażacie sobie, że ktoś chce wskrzesić w ten sposób Akirę lub Księżniczkę Mononoke. Ja podchodzę do tego sceptycznie, ale nie ukrywam, że będę czekał na wszelkie newsy na ten temat! A Wam jak się to podoba?

Źródło: firstshowing.net

Foto: Filmweb