Neon ze słoikami symbolem Warszawy? Tak wybrali internauci na Facebooku

Neon ze słoikami symbolem Warszawy? Tak wybrali internauci na Facebooku

Słoiki symbolem Warszawy?
Słoiki symbolem Warszawy?
Marta Wawrzyn
16.05.2013 17:35, aktualizacja: 13.01.2022 11:45

Internauci wybrali na fanpage'u Muzeum Neonu projekt neonu, który będzie symbolem Warszawy: trzy piękne słoiki (bez buraków w środku) z Pałacem Kultury i Nauki w tle. To nie żart. Ten właśnie projekt ma reprezentować naszą stolicę.

Internauci wybrali na fanpage'u Muzeum Neonu projekt neonu, który będzie symbolem Warszawy: trzy piękne słoiki (bez buraków w środku) z Pałacem Kultury i Nauki w tle. To nie żart. Ten właśnie projekt ma reprezentować naszą stolicę.

W Warszawie nie mieszkam, dyskusja o słoikach ani mnie ziębi, ani grzeje, ale przyznaję, że odkąd zobaczyłam na Facebooku prace finałowe w konkursie Muzeum Neonu, to zwyczajnie, po ludzku zaczęłam być ciekawa, jak sobie poradzą słoiki.

Cóż to są te słoiki? Jeśli jakimś cudem ominęła Was dyskusja o owym niedawno nazwanym gatunku warszawiaka, to przeczytajcie ten tekst w "Metrze". Jest w nim dobrze wyjaśnione, kto to słoik – mieszkaniec Warszawy, który pochodzi z małej miejscowości i na weekendy wraca do domu, skąd przywozi obowiązkowo jedzenie w słoikach. Mówiąc najogólniej.

Interpretacje pojęcia "słoik" są bardzo różne, niektórzy mówią, że to nic obraźliwego. Gadżetomania nie jest miejscem, w którym zajmujemy się słoikami (chyba że to jakieś wyjątkowe słoiki - wiecie, gadżety, które chcielibyśmy mieć), więc nie będę tutaj rozwodzić się na ten temat, napiszę tylko, że uważam nazywanie człowieka słoikiem za co najmniej nietaktowne.

"Miło cię widzieć, słoiku"

Dlatego trochę się zdziwiłam, kiedy przeczytałam rano w Gazecie, że to właśnie te trzy piękne słoiki, które widzicie na górze, zostały nowym symbolem Warszawy. W konkursie na neon, który ma reprezentować stolicę, oddano 14 tys. głosów. Słoiki dostały 5462 głosów, a zdobywca drugiego miejsca, neon "Miło cię widzieć", który miał znaleźć się na moście Poniatowskiego, tylko 4790 głosów.

Obraz

Pod wynikami konkursu na Facebooku trwa wielka wojna warszawsko-warszawska. Jedni uważają, że słoiki nie zasłużyły sobie na prawo do reprezentowania Warszawy, w końcu nie płacą nawet w niej podatków. Inni filozoficznie zauważają, że z połączenia kretyna z demokracją nic dobrego wyjść nie może. Inni, a to złośliwcy!, sugerują, by Dworzec Centralny przebudować na kształt słoika. Jeszcze inni wieszczą, że neon długo nie powisi.

Najpiękniejszy komentarz znalazłam jednak na forum Gazety: "Mam hasło, które pogodzi wszystkich: »Miło Cię widzieć, słoiku«".

A skąd te słoiki pochodzą?

Myślę, że nie będzie przesadą konkluzja, że to, co się stało, to piękny przykład trollingu. Wiele osób musiało uznać, że zagłosowanie w poważnym konkursie na trzy słoiki, które wyglądają jak całkiem zgrabna reklama sklepu spożywczego, to zabawny pomysł. Ale skoro dano im taką możliwość, to czemu mieliby nie głosować? Organizatorzy sami chcieli.

W najnowszych komentarzach na fanpage'u Neonu Muzeów użytkownicy zaczęli roztrząsać kwestię pochodzenia twórców słoikowego neonu. Są prawdziwymi warszawiakami czy nie? Dlaczego nie piszą w swoich profilach, skąd pochodzą? Czyżby się wstydzili? Czy ten projekt to zemsta słoików?

Dyskusja trwa, ale organizatorzy raczej już zdania nie zmienią. Głosowanie zostało zakończone, podane wyniki są oficjalne i czy komuś się to podoba czy nie, neon symbolizujący Warszawę już jest wybrany. Demokratycznie, na Facebooku, gdzie każdy mógł zagłosować i zmienić losy konkursu.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)