Inspektor Gadget na poważnie... bardzo poważnie

Inspektor Gadget na poważnie... bardzo poważnie

Inspektor Gadget na poważnie... bardzo poważnie
Ireneusz Podsobiński
29.07.2009 11:00

Go go, Gadget! Niezapomniane hasło z dzieciństwa, kiedy to uwielbiałem oglądać przygody detektywa z bionicznymi gadżetami. Pamiętam także, że byłem bardzo rozczarowany ekranizacją z 1999 roku - nawet jak na film dla dzieci wypadła dość blado. Nie ma się co jednak rozwodzić nad kwestią, jakie były tego powody. W każdym razie zawsze zastanawiałem się, co by było, gdyby ktoś zdecydował się nakręcić Inspektora Gadżeta na poważnie, bez żadnych kompromisów? Go go, hardcore!

Go go, Gadget! Niezapomniane hasło z dzieciństwa, kiedy to uwielbiałem oglądać przygody detektywa z bionicznymi gadżetami. Pamiętam także, że byłem bardzo rozczarowany ekranizacją z 1999 roku - nawet jak na film dla dzieci wypadła dość blado. Nie ma się co jednak rozwodzić nad kwestią, jakie były tego powody. W każdym razie zawsze zastanawiałem się, co by było, gdyby ktoś zdecydował się nakręcić Inspektora Gadżeta na poważnie, bez żadnych kompromisów? Go go, hardcore!

To byłby mocny film. A Dr. Claw ma znowu swoją oryginalną łapę, a nie jakieś dziwadło z ekranizacji!

I teraz pytanie za sto punktów: na jakiej produkcji oparty jest ten zwiastun? Podpowiem, że to solidny film akcji z ubiegłego roku.

Źródło: The Movie Blog

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)