NZXT zapowiedziało nową obudowę dla graczy - M59. Nie wiem, czym różni się obudowa dla graczy od zwykłej... Pewnie ta pierwsza ma więcej miejsca na podzespoły i dodatkowe chłodzenie, ale żeby od razu nazywać ją dla graczy?! To znaczy, że nie mogę w niej mieć normalnych (czyt. do pracy) podzespołów?
NZXT zapowiedziało nową obudowę dla graczy - M59. Nie wiem, czym różni się obudowa dla graczy od zwykłej... Pewnie ta pierwsza ma więcej miejsca na podzespoły i dodatkowe chłodzenie, ale żeby od razu nazywać ją dla graczy?! To znaczy, że nie mogę w niej mieć normalnych (czyt. do pracy) podzespołów?
Z marudzenia jestem znany, ale dla mnie po prostu niektóre rzeczy nie są zrozumiałe. Przejdźmy jednak do obudowy. O chłodzenie nie trzeba się martwić, bo jest ona wyposażona w aż 5 wentylatorów, które zadbają o odpowiednią temperaturę.
Poza tym, obudowa jest przystosowana do chłodzenia cieczą - ma specjalne dziurki, które mają ułatwić instalację takiego zestawu. We wnętrzu znajduje się sporo miejsca na kartę graficzną w rozmiarze 10.5" oraz dwa dyski SSD. Niektórzy twierdzą, że obudowa wyglądała ładnie, ale mi osobiście ten... połamany przód nie przypadł do gustu.
Za NZXT M59 trzeba zapłacić aż 60$. Wolałbym to wydać na lepszą kartę graficzną lub procesor.
Źródło: Slashgear
