Nowe pomysły na zarabianie w świecie gier to:
dodatki internetowe (DLC),
płatny multiplayer,
ograniczony dostęp do dem,
reklamy,
cyfrowa dystrybucja.
Teraz Sony dorzuca do listy możliwości płacenie za granie. I to nie takie jak na serwerach gier MMO, ale kupując konkretną ilość żyć. Jak w warzywniaku, tylko nie na kilogramy, a sztuki.
Nowe pomysły na zarabianie w świecie gier to:
- dodatki internetowe (DLC),
- płatny multiplayer,
- ograniczony dostęp do dem,
- reklamy,
- cyfrowa dystrybucja.
Teraz Sony dorzuca do listy możliwości płacenie za granie. I to nie takie jak na serwerach gier MMO, ale kupując konkretną ilość żyć. Jak w warzywniaku, tylko nie na kilogramy, a sztuki.
Ekskluzywna dla wirtualnego sklepu Playstation gra Trash Panic doczekała się swojej nowej wersji w Japonii. Pod rodzimym tytułem Gomi Bako gra zostaje wydana na nowo, w oparciu o świeże zasady. Nie trzeba kupować całej gry (chociaż można). Za 100 jenów (czyli jakieś 3 złote) można kupić trzy życia i możliwość otwierania nagród Home.
Trash Panic Video Preview by GameSpot
Pomysł nawet ciekawy, ale od czasu rozprzestrzeniania się zarazy DLC boję się takich koncepcji. W wielu przypadkach już i tak kupujemy gry na raty musząc chcąc dokładać do nich pieniądze przy okazji każdego, czasem bardzo małego DLC. Jeśli ktoś połączy to z "życiami za złotówkę", to może dojść do tego, że nowy tytuł będzie pusty jak pokój w nowym domu czekający na wstawienie mebli i sprzętów. A jak wiadomo wyposażenie domu tanie nie jest.
Co Wy myślicie o takim pomyśle?
Źródło: thesixthaxis