Uzależnionych od internetu zabierają "w kamasze"

Uzależnionych od internetu zabierają "w kamasze"

Uzależnionych od internetu zabierają "w kamasze"
Gniewomir Świechowski
11.07.2009 18:54

Chińskie władze twierdzą, że wojskowa dyscyplina to dla nich jedyne lekarstwo.

Chińskie władze twierdzą, że wojskowa dyscyplina to dla nich jedyne lekarstwo.

Władze twierdzą, że nałogowi gracze i użytkownicy sieci są aspołeczni, nieprzystosowani do życia, słabi w szkole i często pogrążeni w depresji. Psycholog Tao Ran uważa, że wojskowa dyscyplina jest rozwiązaniem, które zmieni ich życie na lepsze. Dlatego powstał pseudowojskowy ośrodek dla uzależnionych w Pekinie.

[cytat]Ci młodzi ludzie spędzają każdy dzień swojego życia przed komputerem, w Sieci. Często wybierają nawet wirtualną rozrywkę zamiast prysznica czy wyczyszczenia sobie ubrań - powiedział psycholog.[/cytat]

Uczestnicy programu zostali zamienieni w regiment ściśle przestrzegający wojskowej dyscypliny. Przechodzą treningi walki wręcz, czytają literaturę wojskową i mają zapewnione regularne sesje z psychologami. Większość z uczestników ma od 15 do 19 lat. Nie mają jakiegokolwiek dostępu do Internetu. Odwyk trwa trzy miesiące.

Najczęstszymi uczestnikami programu uzależnieni od gier komputerowych. Najczęściej jest to World of Warcraft, Counter-Strike i chińskie MMORPG. Dziewczęta o głównie osoby uzależnione od komunikatorów internetowych oraz chatów. Tao twierdzi, że około 70% uczestników programu kończy go wyleczona z nałogu.

Mimo negatywnych skojarzeń, jestem gotów uwierzyć w skuteczność tego rodzau terapii i choć na temat militarystycznych ciągotek chińskich władz mam sprecyzowane (i niebyt pochlebne) zdanie, to dyscyplina i odcięcie od sieci może uporzadkować życie komputerowych warzyw. Podejrzewam, że wychodząc z tego ośrodka naprawdę wiedzą już, że da się funkcjonować inaczej, a ta świecąca rzecz za oknem to słońce. Każdy komputerowiec potrzebuje co jakiś czas solidnego kopa w d..., aby sobie o tym przypomnieć. ;)

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)