Wersje reżyserskie: Top 10

Wersje reżyserskie: Top 10

Directors cut
Directors cut
Ireneusz Podsobiński
11.07.2009 11:00

W dobie, gdy niemal każdy film na DVD wychodzi w innej wersji niż kinowa, postanowiłem przyjrzeć się tym, które najbardziej zasługują na uwagę. Wersje reżyserskie (lub pochodne), które w znaczący sposób wpływają na odbiór dzieła, a nie tylko dodają trochę krwi i przekleństw (unrated). Oto mój Top 10 Director's Cut.

W dobie, gdy niemal każdy film na DVD wychodzi w innej wersji niż kinowa, postanowiłem przyjrzeć się tym, które najbardziej zasługują na uwagę. Wersje reżyserskie (lub pochodne), które w znaczący sposób wpływają na odbiór dzieła, a nie tylko dodają trochę krwi i przekleństw (unrated). Oto mój Top 10 Director's Cut.

  1. Godzina zemsty (Payback)

Rzadko się zdarza, by wersja reżyserska trwała krócej ? np. pierwszy Alien, ale tutaj mówimy zaledwie o jednej minucie. W przypadku Godziny zemsty sytuacja jest zaskakująca w dwóch kwestiach. Przede wszystkim film jest krótszy o ponad 10 minut. Po drugie wersja ?reżyserska? powstała za sprawą? producenta i aktora Mela Gibsona. Inny czas trwania filmu nie ma jednak nic wspólnego z bezmyślnym wycinaniem scen. Po prostu z wielu zrezygnowano ze względu na całkowicie inne rozwiązanie końcówki. Tej wersji filmu nie nazwałbym lepszą, ale na pewno warto rzucić na nią okiem jak na ciekawostkę.

  1. Leon

Ponad 20 minut dłuższa wersja reżyserska tego filmu budzi różne uczucia. Jedni uważają, że rozszerzony wątek ?miłości? Matyldy do Leona jest pretensjonalny, inni go uwielbiają. Podobnie ze wspólnymi zleceniami dwójki bohaterów. Cóż, kto co lubi.

  1. Egzorcysta (The Exorcist)

Reżyserska wersja jest dłuższa o 10 minut, a zarazem straszniejsza. Dodano więcej pojawiających się tu i ówdzie migawek z demonem. Najciekawszą sceną jest jednak legendarne już ?pajęcze? schodzenie Megan po schodach i rzyganie przy tym krwią.

  1. Obcy - decydujące starcie (Aliens)

Ubóstwiam ten film i mimo że dłuższa wersja filmu nazywana jest tylko ?special edition?, nie mogło jej tutaj zabraknąć. 17 dodatkowych minut to ogrom niezwykle ciekawych sekwencji. Począwszy od sceny w ?ogrodzie?, w której Ripley widzi zdjęcie swojej ?starej? córki, poprzez ujęcia jak rodzina Newt natrafia na statek obcego z pierwszej części, po trzymającą w napięciu scenę z automatycznymi wartownikami. Nawet jeśli film mógłby się bez nich obejść, sprawiają one niesamowitą frajdę.

  1. Czas Apokalipsy: Powrót (Apocalypse Now: Redux)

50 minut dodatkowego materiału to nie lada gratka dla fanów filmu. W oryginale pominięto między innymi długą sekwencję na francuskiej plantacji, a także sławną scenę z króliczkami Playboya. Nie widziałem pierwotnej wersji, więc ciężko mi powiedzieć, która wypadła lepiej. Jednakże ciężko mi uwierzyć, by prawie godzina materiału została dodana dla samego dodania.

  1. Efekt motyla (The Butterfly Effect)

Wersja reżyserska jest zaledwie o 7 minut dłuższa, ale inne rozwiązanie sprawia, że obie ogląda się równie dobrze. Mimo że już w kinówce nie ma typowego happy-endu, director?s cut jest jeszcze bardziej dramatyczny. W filmie mowa o poświęceniu, zatem Evan postanawia ostatecznie zakończyć coraz gorsze w skutkach ?polepszanie? życia swoich bliskich. Skoro sprawcą złych konsekwencji jest on, jedynym rozwiązaniem jest? Jakbyście jakimś cudem jeszcze tej wersji nie widzieli, gorąco polecam.

  1. Władca pierścieni: Powrót Króla (Lord of the Rings: Return of the King)

Równie dobrze mógłbym tu wrzucić wszystkie wersje reżyserskie (niby tylko ?extender versions?) dzieła Petera Jacksona, ale to właśnie trzecia część przypadła mi najbardziej do gustu. Nie bez powodu wpływ na to ma aż 50 minut dodatkowego materiału, bo i było co dodawać. Począwszy od świetnej sekwencji z Sarumanem na początku filmu, poprzez wiele dodatkowych scen podczas bitwy na polach Pelennoru, po pojawienie się Ust Saurona przed ostatecznym pojedynkiem.

  1. Łowca androidów (Blade Runner)

Przypadek tego filmu jest chyba najbardziej zaskakujący, gdy mówimy o wersji reżyserskiej, a nie ostatecznej. Director?s Cut mianowicie różni się od wersji kinowej drobnymi elementami, które wpływają jednak na jego całkowicie inny odbiór. Chodzi tu przede wszystkim o dodanie kilkusekundowej sceny snu Deckarda, w którym pojawia się jednorożec. Była to sugestia, że może on być Replikantem, więc wśród fanów filmu rozgorzała dyskusja, która trwa po dziś dzień.

  1. Otchłań (The Abyss)

Do tej pory zastanawiam się, dlaczego dłuższa o prawie 30 minut edycja reżyserska (częściej nazywana jednak ?specjalną?) nie trafiła do kin, skoro zmienia ona całkowicie wydźwięk filmu. Pewnie Amerykanie woleli ?zwykły? film przygodowy, a nie manifest antywojenny. A tym drugim właśnie jest dłuższa wersja Otchłani. Obcy symbolizują tutaj Dzień Sądu, chcąc nas zniszczyć za bezmyślne wykorzystywanie broni jądrowej. Kto nie widział, powinien czym prędzej nadrobić ? chociażby dla efektownej sceny zbliżającej się na miasto gigantycznej fali.

  1. Alien 3

Trzy ostatnie pozycje można krótko scharakteryzować ? kto nie widział ich reżyserskich wersji, to tak jakby nie widział samego filmu. Po prostu moim zdaniem director?s cut tychże filmów to ich jedyne poprawne wersje, które powinno się oglądać. 31 minut nowego materiału w przypadku *Obcego 3 *w niezwykle głęboki sposób rozbudowuje cały film ? religijność więźniów, kapitalny wątek Golica, który uwalnia złapanego (!) xenomorpha. Niektóre elementy zostały zmienione (zamiast psa-nosiciela jest wół). Osobiście ubolewam trochę nad końcówką ? w finale obcy nie przebija się przez klatkę piersiową Ripley, co rewelacyjnie kończyło trylogię xenomorphów w wersji kinowej (do czasu powstania czwórki). Na szczęście jest to tylko jeden detal, który aż tak mocno nie psuje odbioru świetnej całości.

Oczywiście to nie wszystkie ?director?s cut? czy ?special edition?, którymi warto się zainteresować. Można by tu wymienić jeszcze chociażby Terminatora 2, wspomnianego Obcego ? 8 pasażera Nostromo, *Star Treka * Roberta Wise?a, Hellboya oraz dwóch kolejnych filmów Petera Jacksona - *Przerażacze *i King Kong. A Wam które wersje filmów najbardziej się podobały?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)