Mozilla: wydanie Firefoksa 3.5 to upgrade całego internetu. Przesada?!

Mozilla: wydanie Firefoksa 3.5 to upgrade całego internetu. Przesada?!

Źródło: DekstopNexus Wallpapers
Źródło: DekstopNexus Wallpapers
Gniewomir Świechowski
01.07.2009 18:30

Odpowiedzialny w Mozilli za Firefoksa Mike Beltzner powiedział w związku z wydaniem nowej wersji przeglądarki, że "to nie jest tylko aktualizacja programu, ale także upgrade dla całego internetu". Piękne słowa. Czas na konkrety.

Odpowiedzialny w Mozilli za Firefoksa Mike Beltzner powiedział w związku z wydaniem nowej wersji przeglądarki, że "to nie jest tylko aktualizacja programu, ale także upgrade dla całego internetu". Piękne słowa. Czas na konkrety.

Firefox 3.5 zaskoczył raczej pozytywnie. Nie jest bardziej ociężały od poprzedniej edycji. Biorąc pod uwagę, że problem ten dotyczy większości desktopowych aplikacji trzeba magików z Mozilli pochwalić. Z drugiej strony większość ważnych usprawnień dotyczy tego, co jest pod maską. Zwykły użytkownik nie zobaczy więc różnicy.

Zobaczą za to jego rodzice. Dzięki opcji "Przejdź do trybu prywatnego" w historii przeglądanych stron internetowych nie pojawią się linki do witryn typu YouPorn. Nie będzie ich także widać w sugestiach wyświetlanych pod paskiem adresu. Problem polega na tym, że Internet Explorer i Google Chrome już od dawna mają taką funkcję.

Drugą ciekawą opcją jest możliwość odseparowania panelu z załadowaną stroną i "upuszczenia" go w dowolne miejsce poza paskiem kart. Firefox otworzy wtedy nowe okno. Niestety już pojawiły się w sieci pierwsze głosy niezadowolenia - okno otwiera się podobno także przy próbach przesunięcia karty w inne miejsce lub jej aktywowania.

Teoretycznie najważniejszym dla zwykłego użytkownika modułem jest obsługa geolokalizacji. Można podać swoje miejsce pobytu na jakiejś stronie internetowej, informacje te trafią do interfejsu programowania aplikacji Google, a następnie posłużą do wyświetlania lokalnych aktualności, pogody, a także - to pewne - reklam.

Firefox opiera na razie geolokalizację o hotspoty i adresy IP. Nie korzysta z GPS. Dlatego normą są pomyłki o 100-150 kilometrów. Dużo lepiej działają modyfikacje, których nie widać gołym okiem. Nowy, javascriptowy silnik TraceMonkey jest bardzo szybki - do trzech razy szybszy od tego zainstalowanego w Firefoksie 3.0 (według Sunspidera).

Mozilla po raz kolejny ograniczyła pamięciowe wymagania swojej przeglądarki. "Dwójka" słynęła z pożerania całego dostępnego RAM-u. "Trójka" prezentowała się tutaj znacznie lepiej. Edycja 3.5 wygrała z Internet Explorerem 8 i Google Chrome, ale głównie dlatego, że nie uruchamia każdej karty w osobnym procesie.

Twórcy Firefoksa planują wprowadzenie tego mechanizmu - dopiero wtedy przekonamy się, czy wieloletnie zabiegi mające na celu ograniczenie apetytu aplikacji na zasoby systemowe cokolwiek dały. Na razie pozostaje nam cieszyć się nową zabawką, która zawiera ciekawe funkcje, a jednocześnie nie wymaga dokupywania RAM-u.

Źródło: The Register

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)