Czytelnicy Gadżetomanii wybierają. Najważniejsze odkrycia naukowe 2013 roku

Czytelnicy Gadżetomanii wybierają. Najważniejsze odkrycia naukowe 2013 roku

Najważniejsze odkrycia naukowe 2013 roku
Najważniejsze odkrycia naukowe 2013 roku
Łukasz Michalik
22.12.2013 23:34, aktualizacja: 10.03.2022 11:39

Polacy odkrywają miasto Majów, Chińczycy lądują na Księżycu, tablica Mendelejewa wzbogaca się o nowy pierwiastek, a lekarze zyskują – w końcu – skuteczną broń w walce z rakiem. Jakie jeszcze wydarzenia ze świata nauki zasługują na to, by ująć je w podsumowaniu roku?

Poniżej subiektywny przegląd najważniejszych odkryć naukowych mijającego roku. Pamiętajcie, że w komentarzach możecie nie tylko głosować na którąś z tych propozycji, ale również zgłaszać własne. Głosowanie kończy się 31 grudnia.

  1. Nakum – polscy archeolodzy odkrywają miasto Majów

Polskie odkrycia w Nakum
Polskie odkrycia w Nakum

Badania, prowadzone w Gwatemali przez polską ekspedycję archeologiczną rozpoczęły się w 2006 roku. Polscy badacze odkrywają tajemnice zaginionego miasta Majów – Nakum. Do tej pory udało się odnaleźć m.in. zbudowane przez Majów obserwatoria astronomiczne, kompleks mieszkalny, boisko do gry w piłkę i nieobrabowany grobowiec królewski. Odkrycia polskiej ekipy zostały zaliczone przez tygodnik „Time” do 100 najważniejszych, współczesnych odkryć naukowych. Więcej na temat badań znajdziecie na stronie Nakum.pl.

  1. Wyleczenie infekcji wirusem HIV

HIV wyleczony!
HIV wyleczony!

Wirus, który przez niemal trzydzieści lat był nieuleczalny, został w końcu pokonany. Choć czasy, w których infekcja wirusem HIV oznaczała wyrok śmierci dawno już minęły, do niedawna nie znano metody na skuteczne wyleczenie zainfekowanych pacjentów – zamiast przyczyny usuwano jedynie objawy. W 2013 roku po raz pierwszy udało się całkowicie wyleczyć dwóch mężczyzn, przeszczepiając im szpik kostny zdrowych osób.

  1. Ogniwa słoneczne z perowskitów. W końcu tanio i efektywnie!

Ogniwa słoneczne będą tańsze i efektywniejsze
Ogniwa słoneczne będą tańsze i efektywniejsze

Elektryczność, pozyskiwana dzięki energii słonecznej ma wiele wad. Sam proces produkcji ogniw słonecznych jest energochłonny, a zatem urządzenia – zanim zaczną produkować „czystą” energię, muszą spłacić swój energetyczny dług, co niekiedy może potrwać dłużej, niż czas ich użytkowania.

Co więcej, taka metoda produkcji energii jest droga – jak ocenia amerykański Departament Energii, aby fotowoltaika była konkurencyjna do paliw kopalnych, ceny musiałyby spaść do około 50 centów za wat. Obecnie wynoszą około 75 centów, jednak zastosowanie perowskitów (soli bardzo dobrze absorbujących światło) pozwala obniżyć cenę do 10 centów za wat. Dzięki perowskitom stoimy u progu epoki tanich i wydajnych ogniw słonecznych!

  1. Nowy pierwiastek - ununpentium

Ununpentium - nowy pierwiastek
Ununpentium - nowy pierwiastek

W 2004 roku rosyjscy naukowcy pracujący z Instytutu Badań Jądrowych w Dubnej donieśli o uzyskaniu pierwiastka o liczbie atomowej 115, który w wyniku przeprowadzonego doświadczenia istniał w postaci czterech atomów przez około 100 milisekund, po czym uległ rozpadowi.

Do niedawna nie udawało się doświadczalnie potwierdzić tamtego odkrycia. Zrobili to dopiero szwedzcy badacze, pracujący w niemieckim laboratorium w Darmstadt. Odkryty pierwiastek – ununpentium (nazywany nieoficjalnie eka-bizmutem) jest wysoce radioaktywny i ulega szybkiemu rozpadowi.

  1. Immunoterapia przeciwnowotworowa

Nasz uklad odpornościowy może zwalczać nowotwory
Nasz uklad odpornościowy może zwalczać nowotwory

To odkrycie znalazło się na czele listy naukowych wydarzeń, przygotowanych niedawno przez magazyn „Science”. Immunoterapia przeciwnowotworowa polega na zaprzęgnięciu do walki z rakiem układu odpornościowego człowieka. Sama metoda nie jest nowa – medyczny Nobel za badania nad nią został przyznany już w 2011 roku, jednak dopiero teraz udało się osiągnąć rezultaty, które nie pozostawiają wątpliwości: ta metoda – choć wymaga jeszcze dopracowania - działa i stanowi skuteczną broń w walce z niektórymi typami nowotworów.

  1. Chińczycy lądują na Księżycu

Yutu - chiński łazik księżycowy
Yutu - chiński łazik księżycowy

Po 37 latach przerwy na Księżycu ponownie wylądował ziemski obiekt. Tym razem był to chiński lądownik, który przetransportował na Srebrny Glob łazik o nazwie Tutu (Nefrytowy Królik). Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w przyszłym roku dołączy do niego kolejny, chiński pojazd. Więcej na temat tego wydarzenia znajdziecie w artykule „Po co Chińczycy lądują na Księżycu i dlaczego Google też się tam wybiera?”.

  1. Sklonowanie ludzkiego embrionu

Klonowanie embrionów zapewni dostęp do komórek macierzystych
Klonowanie embrionów zapewni dostęp do komórek macierzystych

Klonowanie ludzi to z punktu widzenia etyki kontrowersyjny temat. Z punktu widzenia medycyny jest to jednak przełom – amerykańskim naukowcom udało się sklonować ludzkie embriony po to, by wykorzystać je do produkcji komórek macierzystych. Wcześniejsze próby klonowania kończyły się niepowodzeniem – zarodki przestawały się rozwijać w bardzo wczesnym stadium, co uniemożliwiało pobieranie z nich komórek.

  1. Polski satelita naukowy Lem na orbicie

Lem - pierwszy polski satelita naukowy
Lem - pierwszy polski satelita naukowy

21 listopada na orbicie znalazł się pierwszy polski satelita naukowy. Lem, czyli nanosatelita w kształcie sześcianu o boku 20 centymetrów i wadze 7 kilogramów, ma – wraz z pięcioma innymi satelitami projektu BRITE – badać zmiany jasności 286 najjaśniejszych gwiazd. Więcej na temat Lema przeczytacie w artykule „Lem w Kosmosie. Czym jest i jak działa pierwszy polski satelita naukowy?”.

  1. Nowe części ciała człowieka

Odkryto nowy element oka
Odkryto nowy element oka

Mogłoby się wydawać, że ludzkie ciało zostało przebadane tak dokładnie, że nie kryje już żadnych tajemnic. Okazuje się, że wciąż może nas czymś zaskoczyć. W 2013 roku odkryto dwa nowe elementy naszych ciał. Pierwszą jest nieznane dotąd ścięgno, łączące kość udową z kością goleniową, odkryte podczas sekcji kolana przez dr Stevena Claesa. Drugą nowością jest nieznana dotąd struktura, znajdująca się w oku, a dokładniej w przedniej części rogówki. Przejrzysta struktura, którą nazwano dua, pomaga odpowiednio skupić wpadające do oka światło.

  1. Woda na Marsie. To już pewne!

Sezonowe smugi to według niektórych dowód na marsjańską wodę w stanie ciekłym
Sezonowe smugi to według niektórych dowód na marsjańską wodę w stanie ciekłym

Długie poszukiwania przyniosły w końcu jednoznaczny rezultat: na Marsie znaleziono ślady wody. Do tej pory przypuszczano wprawdzie, że woda na Czerwonej Planecie była lub jest gdzieś ukryta, a jeszcze w 2008 roku lądownik Phoenix zarejestrował coś, co określono jako kawałek lodu. Od niedawna nie trzeba już przypuszczać – we wrześniu doświadczenie przeprowadzone przez łazik Curiosity wykazało, że marsjański grunt zawiera około 2 proc. wody.

Co więcej, zaledwie kilka dni temu na niektórych zdjęciach zaobserwowano coś, co można interpretować jako świeże ślady wody w stanie ciekłym, choć opinie na ten temat są podzielone. Niezależnie od tego, czy ta ostatnia hipoteza zostanie potwierdzona, nie ulega już wątpliwości: na Marsie jest woda.

  1. Naukowo potwierdzone znaczenie snu

Dlaczego potrzebujemy snu?
Dlaczego potrzebujemy snu?

Po co nam sen? Patrząc na skutki niewyspania odpowiedź wydaje się oczywista, jednak z naukowego punktu widzenia do tej pory brakowało wyjaśnienia, dlaczego sen jest nam niezbędny. Od niedawna znamy co najmniej jeden powód.

Okazuje się, że w czasie snu neurony kurczą się, umożliwiając swobodniejszy przepływ płynu mózgowo-rdzeniowy. Płyn nie tylko transportuje składniki odżywcze, ale również wymywa spomiędzy komórek szkodliwe białka, odkładające się tam podczas naszej aktywności.

W praktyce oznacza to, że sen pozwala na fizyczne oczyszczenie mózgu ze śmieci, zgromadzonych w nim przez cały dzień. Co więcej, mózg w stanie czuwania nie może się oczyszczać. Komentująca to odkrycie dr Maiken Nedergaard stwierdziła:

To jak urządzanie przyjęcia - można się bawić z gośćmi albo sprzątać dom, ale nie da się bawić i sprzątać jednocześnie.

  1. Voyager 1 opuścił Układ Słoneczny

Sonda Voyager 1 jest już w przestrzeni międzygwiezdnej
Sonda Voyager 1 jest już w przestrzeni międzygwiezdnej

Złośliwi mogliby stwierdzić, że to wydarzenie to nic nowego, bo jeśli wierzyć różnym naukowcom, sonda opuszcza nasz układ od dobrych kilku lat. Wygląda jednak na to, że tym razem Voyager 1 rzeczywiście znalazł się w przestrzeni międzygwiezdnej. Co więcej – jak wynika z badań zespołu Marc Swisdaka z Uniwersytetu Maryland – Voygaer opuścił nasz układ w połowie 2012 roku, jednak dopiero w roku 2013 udało się to potwierdzić. Mogliście o tym przeczytać w jednym z wydań Wtorkowego Kuriera Kosmicznego:

*Zespół Swisdaka przedstawił teorię, która wyjaśnia, dlaczego Voyager, mimo przebywania poza granicami heliosfery, odbiera informacje o obecności cząstek charakterystycznych dla Układu Słonecznego. Zdaniem fizyków z Maryland heliopauza, czyli graniczny obszar heliosfery, w którym zatrzymuje się wiatr słoneczny, nie jest ciągła granicą, która precyzyjnie oddziela wnętrze heliosfery od zewnętrznej przestrzeni międzygwiazdowej.

Badacze uważają raczej, że warstwa ta posiada „pory”, przez które w obie strony przedostają się niektóre cząstki oraz że ma skomplikowaną strukturę magnetyczną. Właśnie dlatego konwencjonalne metody określenia czy sonda opuściła Układ Słoneczny zawodzą.*

  1. Odkrycie największego wulkanu na ziemi

Tamu - jeden z największych wulkanów w Układzie Słonecznym
Tamu - jeden z największych wulkanów w Układzie Słonecznym

Jak duży jest największy wulkan na planecie? Do niedawna sądzono, że jest to hawajski Mauna Loa o wysokości – łącznie z częścią podwodą – 9145 metrów i powierzchni około 5180 kilometrów kwadratowych. Niedawny lider rankingu został jednak zdetronizowany. Badania geologiczne dna Pacyfiku wykazały, że największym wulkanem jest masyw Tamu, położony około 1600 kilometrów na wschód od Japonii.

Nowy rekordzista jest naprawdę ogromy – choć wraz z częścią podwodną mierzy zaledwie około 6 tys. metrów. to ma powierzchnię porównywalną do Wielkiej Brytanii. Jest tym samym jednym z największych wulkanów w Układzie Słonecznym, ustępując jedynie marsjańskiemu masywowi Olympus Mons.

Pamiętajcie, że powyższa lista to tylko propozycje. Możecie coś z niej wybrać, ale równie dobrze możecie zgłaszać i uzasadniać własne pomysły. Głosujemy w komentarzach do 31 grudnia!

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)