Zbyt skuteczne szyfrowanie? Zakazać! Służby chcą podsłuchiwać bez ograniczeń
Podsłuchiwanie to ulubiona rozrywka różnych służb. Co jednak robić, gdy obywatele, czyli potencjalni terroryści, korzystają z szyfrowanej komunikacji? Można próbować łamać zabezpieczenia albo zmuszać do współpracy producentów sprzętu i operatorów telekomunikacyjnych. Tylko po co? Jest przecież prostsza metoda: zakazać!
Podsłuchiwanie to ulubiona rozrywka różnych służb. Co jednak robić, gdy obywatele, czyli potencjalni terroryści, korzystają z szyfrowanej komunikacji? Można próbować łamać zabezpieczenia albo zmuszać do współpracy producentów sprzętu i operatorów telekomunikacyjnych. Tylko po co? Jest przecież prostsza metoda: zakazać!
W 2011 roku pojawiły się plotki o wydaniu BlackBerry Messengera w wersji dla iOS. Ostatecznie firma Research In Motion zrezygnowała z tego pomysłu, ale zaledwie kilka miesięcy później Apple zaprezentował światu iMessage – funkcję pozwalającą na wysyłanie wiadomości bez uszczuplania naszego limitu SMS-ów.
Sam fakt udostępnienia kolejnej funkcji, do tego prawie dwa lata temu, nie byłby jednak warty wspomnienia, gdyby nie ujawnione niedawno, związane z nią informacje. Okazało się, że iMessage jest sporym problemem dla jednej z amerykańskich agencji - DEA (Drug Enforcement Administration).
Warto w tym miejscu zauważyć, że amerykańska służba antynarkotykowa działa również poza granicami Stanów Zjednoczonych i ma około 80 placówek w różnych krajach na całym świecie. Raport DEA, dotyczący iMessage ujawnia jednak, ze agencja nie może poradzić sobie z przesyłanymi za pomocą tej funkcji wiadomościami i nie potrafi ich odszyfrować.
Choć bezpieczeństwo iMesage było kiedyś dość mocno krytykowane m.in. przez serwis ArsTechnica, agenci DEA doszli do wniosku, że iMessage znacząco utrudnia im pracę – podczas jednego ze śledztw mimo posiadania nakazu sądowego nie byli w stanie wykorzystać wiadomości, przesyłanych pomiędzy iGadżetami.
Konsekwencją tego zdarzenia jest lobbing na rzecz zmiany prawa, a FBI oficjalnie potwierdziło, że rozpoczęło pracę nad przepisami, zabraniającymi stosowania zabezpieczeń, których różne służby nie potrafią złamać. Najlepszym komentarzem wydaje mi się nawiązanie do słynnych słów prezydenta Kennedy’ego: z punktu widzenia amerykańskich służb w takich chwilach wszyscy jesteśmy terrorystami.