Informatorzy "Wall Street Journal" twierdzą, że Steve Jobs wraca na stanowisko prezesa Apple, po wielomiesięcznych zmaganiach z tajemniczą chorobą. Przez ostatnie pół roku zastępował go dyrektor operacyjny Tim Cook.
Informatorzy "Wall Street Journal" twierdzą, że Steve Jobs wraca na stanowisko prezesa Apple, po wielomiesięcznych zmaganiach z tajemniczą chorobą. Przez ostatnie pół roku zastępował go dyrektor operacyjny Tim Cook.
[cytat]Był naprawdę chory. Jobs dosłownie umierał z głodu przez prawie 9 miesięcy. Jego organizm nie był w stanie przyswajać protein. Ale podjęto niezbędne działania - twierdzi anonimowe źródło.[/cytat]
Jobs stwierdził, że jego zdrowie to prywatna sprawa i wiadomo tylko, że jego problemem była zakłócona równowaga hormonalna. Jedynie dyrektorzy firmy otrzymywali cotygodniowe raporty o stanie jego zdrowia.
Analitycy krytykowali go, twierdząc że utajnienie informacji o jego zdrowiu było nieuczciwe wobec udziałowców. Niepewność w sprawie dalszych losów człowieka-legendy posłała akcje Apple w dół, ponieważ wielu inwestorów uważa tą firmę za teatr jednego aktora. Jobs jest takim samym symbolem jak sławetne "jabłuszko", jeśli nie ważniejszym.
W związku z jego powrotem do zdrowia pojawiają się spekulacje, że Jobs może pojawić się na Worldwide Developers Conference, która rozpocznie się 8 czerwca w San Francisco. Apple obiecało zaprezentować tam swoje najnowsze produkty, czyli iPhone OS 3.0 i Mac OS X Snow Leopard.
Źródło: Wall Street Journal