Rozważania: Quo Vadis Ubuntu?

Rozważania: Quo Vadis Ubuntu?

quo
quo
Adrian Nowak
03.06.2009 21:00

Ubuntu już jakiś czas temu stało się najpopularniejszą dystrybucją Linuksa na świecie. Dla producenta jest to oczywiście wciąż za mało i ciągle poszerza swoje horyzonty. Czy jednak podczas tej ekspansji nie ucierpi sam świat wolnego oprogramowania?

Ubuntu już jakiś czas temu stało się najpopularniejszą dystrybucją Linuksa na świecie. Dla producenta jest to oczywiście wciąż za mało i ciągle poszerza swoje horyzonty. Czy jednak podczas tej ekspansji nie ucierpi sam świat wolnego oprogramowania?

Ach, jak może ucierpieć na ekspansji Linuksa? - zapytasz. Otóż nawet obecnie, z wielu źródeł można usłyszeć o tym iż Ubuntu mylnie wrzucane jest do tego samego worka co znaczenie słowa Linux. Jeśli zatem Canonical, które jest jego producentem zadecyduje się na niemoralny krok, na wizerunku straci całe open source.

Co? Jak to Canonical niemoralne? - zapytasz. A tak, tak. To zwyczajna firma. Pod tymi wszystkimi przykrywkami równości, wolności i człowieczeństwa wobec innych w gre wchodzą prawdziwe pieniądze a wiadomo jaki jest biznes. Dla przykładu mogę tu wspomnieć biblioteki Mono, które umożliwiają uruchamianie aplikacji w C# pod Linuksem. Co prawda cała ich implementacja jest otwarta jednak patenty nadal ma Microsoft. Wiele osób jest zdania, że w ten sposób gigant z Redmond może zniszczyć Linuksa. Podczas gdy wiele aplikacji będzie korzystało z Mono, nagle przypominając sobie kto ma na to wszystko patent.

No dobra, ale co to ma wspólnego z Ubuntu? - zapytasz. Do niedawna miało niewiele, jednak plany dotyczące wydania 9.10 uwzględniają wprowadzenie do domyślnej instalacji programu Banshee opierającego się na Mono mogą być początkiem akceptowania lekkiego naginania praw autorskich.

Eee tam, Linux nie da się tak łatwo zniszczyć. - powiesz. Obyś miał rację, jednak przedstawiona w tym wpisie informacja to tylko strzępy wydarzeń z jakimi codziennie boryka się Linux. Ubuntu już teraz stało się symbolem Linuksa dla użytkowników Windowsa. Często słyszę też opinie w stylu "Użytkownik Ubuntu to nie użytkownik Linuksa".

Nie chciałbym tym wpisem głosić teorii jakoby Ubuntu chyliło się ku upadkowi ciągnąc za sobą cały bagaż GNU + Linux. Chciałbym jednak skłonić do refleksji nad tym, czy Canonical nie robi źle starając się za wszelką cenę wykreować swój system jako idealny dla wszystkich użytkowników zniżając się przy tym często do poziomu konkurencji.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)