P.I.W.O. wypite po raz trzeci

Potężny Indeksowany Wyświetlacz Oknowy może i nie ma wysokiej rozdzielczości, ale i tak musi znaleźć się na HDTVmanii. Chociażby przez rozmach. Jeden piksel jego "matrycy" to jedno okno akademika T-16 wrocławskiego osiedla studenckiego Wittingowo.

Wczoraj, 12 maja 2009, Wrocławscy studenci odpalili go po raz trzeci. Wyszło jak zwykle niesamowicie.

W pełnej wiadomości filmy z tegorocznych prezentacji.

Potężny Indeksowany Wyświetlacz Oknowy może i nie ma wysokiej rozdzielczości, ale i tak musi znaleźć się na HDTVmanii. Chociażby przez rozmach. Jeden piksel jego "matrycy" to jedno okno akademika T-16 wrocławskiego osiedla studenckiego Wittingowo.

Wczoraj, 12 maja 2009, Wrocławscy studenci odpalili go po raz trzeci. Wyszło jak zwykle niesamowicie.

W pełnej wiadomości filmy z tegorocznych prezentacji.

Pomysłodawcą zamiany bloku w ekran jest Filip Rus, absolwent specjalności Aparatura Elektroniczna Politechniki Wrocławskiej.

*Jak sam wspomina, przechadzał się kiedyś w okolicy "Teków" (osiedle akademickie), a ponieważ zbliżał się już zmierzch, światła w pokojach akademików były pozapalane. Układały się przy tym w zupełnie przypadkowe wzory. A gdyby tak móc nimi sterować? Właśnie ta myśl dała początek naszemu przedsięwzięciu. *

Pierwsze P.I.W.O. wrocławscy studenci wypili wspólnie podczas juwenaliów 2007. Odbiór był tak gorący, a sieć zawrzała tak bardzo, że to musiało pójść dalej. Rok później, 13 maja 2008, zabawę przeniesiono z akademika T-17 do T-16, a przed budynkiem i ekranami komputerów zebrała się żądna relacji widownia z całej Polski.

Wczoraj ekran/budynek odpalono po raz trzeci. Wszystkie filmy widoczne w tym wpisie pochodzą z trzeciej edycji wydarzenia. Jak zwykle nie mogło zabraknąć klasycznych gier komputerowych. Czy graliście kiedyś w Arkanoida na budynku?

Autorzy projektu zaznaczają wyraźnie na oficjalnej witrynie, że jest to inicjatywa całkowicie non profit. Fundusze dla projektu zapewnia Politechnika Wrocławska. Żarówki sponsoruje firma Philips Lighting Poland. Sami twórcy zyskują na nim tylko aż dobrą zabawę, satysfakcję i świadomość reklamy jaką robią Politechnice Wrocławskiej.

I oby ta kampania trwała jak najdłużej bo z roku na rok P.I.W.O. smakuje coraz lepiej.

Źródło: Projekt P.I.W.O. • wroclaw.fotolog