Google i Apple podejrzane o łamanie prawa antymonopolowego

Google i Apple podejrzane o łamanie prawa antymonopolowego

ftc
ftc
Mateusz
11.05.2009 12:30

FTC czyli Federalna Komisja Handlu USA postanowiła przyjrzeć się dwóm gigantom, a mianowicie Google i Apple. Sprawdzone zostanie czy, któraś z tych firm nie złamała prawa antymonopolowego. Powodem tej decyzji jest to, że Google i Apple posiadają dwóch wspólnych członków zarządu - Erica Schmidta i Arta Levinsona. Poza tym oie firmy pracują nad bardzo podobnymi produktami.

FTC czyli Federalna Komisja Handlu USA postanowiła przyjrzeć się dwóm gigantom, a mianowicie Google i Apple. Sprawdzone zostanie czy, któraś z tych firm nie złamała prawa antymonopolowego. Powodem tej decyzji jest to, że Google i Apple posiadają dwóch wspólnych członków zarządu - Erica Schmidta i Arta Levinsona. Poza tym oie firmy pracują nad bardzo podobnymi produktami.

Eric Schmidt to dyrektor generalny Google, Art Levinson jest natomiast byłym dyrektorem generalnym Genetech. Posiadanie dwóch wspólnych członków zarządu jest według FTC niezgodne ze zdrową konkurencją. Amerykańskie prawo jasno mówi, że zakazane jest zasiadanie tej samej osoby w zarządach dwóch konkurujących ze sobą spółek, a Google i Apple niewątpliwie do nich należą.

Schmidt od 2006 r. jest w zarządzie Apple, Levinson zasiada tam od 2000 r. Mimo, iż Google i Apple konkurują to zdarzało się, że nawiązywały współpracę (np. podczas przystosowania usług oferowanych przez Google do iPhonea).

Warto również zaznaczyć, że Ci dwaj giganci posiadają wspólną konkurencję w postaci Microsoftu. Każda z tych trzech firm posiada swoją przeglądarkę internetową i  system operacyjny, jednak gigant z Redmond na tym polu nie ma sobie równych co może być przyczyną nie do końca czystej gry ze strony Google i Apple.

Nie wiadomo jeszcze dokładnie co nie spodobało się FTC - czy są to obszary na których obie firmy konkurują czy może współpracują. Według specjalistów udowodnienie naruszenia prawa będzie niezwykle trudne. Do tej pory żadna ze stron nie przedstawiła oficjalnego stanowiska, dlatego nie pozostaje nic innego jak czekać i obserwować jak cała sprawa się rozwinie.

źródło: gazeta.pl

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)