Internet jest specyficznym medium: oddaje w pełni nastroje społeczne, które pochodzą spoza niego - ale w pigułce. Kiedy wybuchła epidemia świńskiej grypy, w Sieci również zaroiło się od razu od stron internetowych, serwisów, postów i wątków na forach dyskusyjnych.
Jak się miewa e-panika - i co z niej może wyniknąć, o ile w ogóle może?
Internet jest specyficznym medium: oddaje w pełni nastroje społeczne, które pochodzą spoza niego - ale w pigułce. Kiedy wybuchła epidemia świńskiej grypy, w Sieci również zaroiło się od razu od stron internetowych, serwisów, postów i wątków na forach dyskusyjnych.
Jak się miewa e-panika - i co z niej może wyniknąć, o ile w ogóle może?
Rezultaty badania reakcji polskich internautów na pojawiające się w mediach informacje o świńskiej grypie można przeczytać w raporcie Świńska grypa zakaziła polskie serwisy NewsPoint. Przeprowadzono w nim analizę przebiegu zakażeń tematem świńskiej grypy w polskich mediach online - i rezultaty są dość ciekawe.
Jak przypomina NewsPoint, Pierwsza wzmianka o nowym szczepie wirusa grypy pojawiła się 22 kwietnia w serwisie Gazety Pomorskiej. Wtedy jednak Internet się nią jakoś szczególnie nie zainteresował, i sprawa aż do 24 kwietnia spokojnie sobie przycichła. Później jednak temat zaczął być wałkowany non stop przez tradycyjne media, co na powrót puściło go do Sieci - i od tego momentu do 27 kwietnia liczba publikacji zawierających hasło "świńska grypa" codziennie się potrajała:
- 24 kwietnia było ich 56
- 25 kwietnia – 160
- 26 kwietnia – 509
- 27 kwietnia – 1554
- 28 kwietnia - 1689.
Maksimum (1689) osiągnęliśmy właśnie 28 kwietnia, kiedy informowano o podejrzeniu wirusa A/H1N1 u trzech osób w Polsce oraz o wzmożonej kontroli pasażerów na lotnisku Okęcie. Ponieważ jednak najwyraźniej nic szczególnego w związku z tym się nie działo, liczba publikacji na temat świńskiej grypy zaczęła spadać i po długim weekendzie ustabilizowała się na poziomie 250-350 dziennie.
Co prawda niniejszym podbijam dzisiejszą statystykę, ale też uważam, że wystarczy już tego siania paniki. Do Hiszpanki, która zebrała kilkadziesiąt milionów ofiar, świńskiej grypie daleko... a jeśli będziemy się nawzajem tak nakręcać, to niedługo możemy bać się wychodzić z domu. Co latem okazać się może dość... uciążliwe. Dla nas.
Źródło: NetSprint.pl Sp. z o.o.