Parafrazując Armstronga - to mały krok dla przyznających nagrodę, ale wielki skok dla dziennikarzy internetowych. Dotąd coś takiego jak "dziennikarstwo internetowe" w ogóle nie miało zdaniem "prawdziwych dziennikarzy" racji bytu - teraz wszyscy muszą przyznać, że jednak owszem, w Sieci też można pisać. I to dobrze pisać.
Nagroda Pulitzera jest przyznawana corocznie w kwietniu w dziedzinie różnych gatunków dziennikarstwa, literatury, dramatu i muzyki. Nagroda ma długą tradycję - pierwsze przyznano w 1917 roku - i stała się przez ten prawie wiek wyróżnieniem naprawdę prestiżowym.
Nie można więc przejść obojętnie obok zjawiska, które jest zupełnym unikatem: w tym roku, po raz pierwszy w historii, wydział dziennikarstwa Uniwersytetu Columbia przyznał nagrodę - w kategorii "wiadomości krajowe" - serwisowi internetowemu.
Parafrazując Armstronga - to mały krok dla przyznających nagrodę, ale wielki skok dla dziennikarzy internetowych. Dotąd coś takiego jak "dziennikarstwo internetowe" w ogóle nie miało zdaniem "prawdziwych dziennikarzy" racji bytu - teraz wszyscy muszą przyznać, że jednak owszem, w Sieci też można pisać. I to dobrze pisać.
Nagroda Pulitzera jest przyznawana corocznie w kwietniu w dziedzinie różnych gatunków dziennikarstwa, literatury, dramatu i muzyki. Nagroda ma długą tradycję - pierwsze przyznano w 1917 roku - i stała się przez ten prawie wiek wyróżnieniem naprawdę prestiżowym.
Nie można więc przejść obojętnie obok zjawiska, które jest zupełnym unikatem: w tym roku, po raz pierwszy w historii, wydział dziennikarstwa Uniwersytetu Columbia przyznał nagrodę - w kategorii "wiadomości krajowe" - serwisowi internetowemu.
Wyróżnienie otrzymał działający od 2007 roku portal PolitiFact.com, za "oddzielanie retoryki od faktów" podczas kampanii prezydenckiej w USA. Kapituła uznała jednocześnie, iż serwis łączy doświadczenie reporterów śledczych z ogromnymi możliwościami sieci www.
PolitiFact.com wypłynął przy okazji wyborów prezydenckich w USA. Rozliczał wówczas bardzo dokładnie i drobiazgowo kandydatów oraz ich krytyków z każdej obietnicy i słowa, za pomocą tak zwanego miernika prawdy - wskaźnika prawdomówności będącego pomysłem serwisu. Miernik nadal działa...
Źródło: Wirtualne Media