Klips czy kolczyk, a może słuchawki?

Kiedy siedzisz w restauracji ze znajomymi, którzy chwalą się najnowszymi gadżetami i masz wrażenie, że nie uda ci się ich zaskoczyć. Wtem nagle przypomina Ci się, że masz na sobie unikalny zestaw słuchawkowy...

Kiedy siedzisz w restauracji ze znajomymi, którzy chwalą się najnowszymi gadżetami i masz wrażenie, że nie uda ci się ich zaskoczyć. Wtem nagle przypomina Ci się, że masz na sobie unikalny zestaw słuchawkowy...

Projektantka Ilya Fridman stworzyła koncept słuchawek z funkcją mikrofonu, które ukryte są pod postacią kolczyków. Można ze względu na wielkość określić je jako klipsy, ale większość kobiet wolałaby jednak tę pierwszą. Klipsy kojarzą się bardziej z biżuteria babci, a to z starszym wiekiem, czego nie lubią.

Przewidziane warianty kolorów to białe i czarne, takze standardowo pasujace do większości ubrań. Te piękne kolczyki mogą aktywowane być na dwa sposoby. Słuchanie i mówienie do nich czyni je unikalnym systemem słuchawkowym. Koncept nosi nazwę Ripple Headset.

Źródło: yankodesign