W końcu został cyborgiem z czerwoną LED w oku
TOMEK GOŹDZIEWICZ • dawno temu— Wreszcie zostałem cyborgiem — mógłby powiedzieć o sobie kanadyjski filmowiec Rob Spence, o którego planach wszczepienia miniutarowej kamery w protezę oka pisaliśmy już kilkakrotnie. Teraz może już błyskać złowieszczo jak Terminator, umieszczoną w oku czerwoną diodą.
To jeszcze nie ostateczny cel, którym miała być kamera w oku, ale w tym tygodniu Spence razem z towarzyszącym mu w pracach nad zrobieniem z siebie cyborga inżynierem Kosta Gramatisem odnieśli pierwszy sukces — udało im się uruchomić LED zainstalowaną w oczodole, gdzie musiała się zmieścić razem z całą elektroniką i zasilaniem.
No coż, na razie może straszyć dzieci i bajerować fanki Schwarzeneggera. Ale do zastania prawdziwym Eyeborgiem, z bezprzewodową kamerą w oku, bez przerwy filmującą otoczenie, już coraz bliżej.
Źródło: NewScientist
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze