Peter Nelson, człowiek ze złotym pistoletem (tak, oryginalnym z filmu The Man with the Golden Gun z Rogerem Moorem), przez 20 lat zbierał przeróżne gadżety związane z idolem swojego dzieciństwa, Bondem, Jamesem Bondem. A teraz postanowił stworzyć muzeum poświęcone agentowi 007.
Peter Nelson, człowiek ze złotym pistoletem (tak, oryginalnym z filmu The Man with the Golden Gun z Rogerem Moorem), przez 20 lat zbierał przeróżne gadżety związane z idolem swojego dzieciństwa, Bondem, Jamesem Bondem. A teraz postanowił stworzyć muzeum poświęcone agentowi 007.
Muzeum zostało otwarte w tym tygodniu w Keswick, w środkowej Anglii. A zgromadzone tam eksponaty naprawdę powinny wzbudzać szybsze bicie serca u każdego fana Bonda. Poza oryginalnym złotym pistoletem znajdują się tam m.in. ośmiornica z Octopussy (wciąż żywa?), 42-tonowy rosyjski czołg T 55, którym Brosnan szalał po ulicach Petersburga, a przede wszystkim ogromna kolekcja (ok. 30) samochodów z niemal wszystkich części serii. W tym podwodny Lotus Esprit Turbo i Mustang z Diamonds Are Forever.
20-letnia pasja zbierania bondowskich gadżetów (kupowanych m.in. na eBayu) pochłonęła niemal całe oszczędności emerytowanego dentysty oraz bardzo dużo czasu. Ale za to spotkał się z prawie wszystkimi (poza Connerym) odtwórcami roli agenta Jej Królewskiej Mości. A poza tym pasja jest przecież bezcenna.
Muzeum jest otwarte, mozna je zwiedzać codziennie od 10 do 17. Dla fanów Bonda, pozycja obowiązkowa!
