Firmy promują się w internetowych społecznościach

Firmy promują się w internetowych społecznościach

Firmy promują się w internetowych społecznościach
Mariusz Jasiński
07.04.2009 15:00

By trafić do klienta, firmy wymyślają, coraz to nowe kanały komunikacji. Konsumenci są bardziej wymagający, oczekują troski o każdy detal. Dziś nie wystarczy puścić w świat nową kampanię reklamową czy zatrudnić rzecznika prasowego. W dobie Internetu, dobrym pomysłem jest mieć swoich ludzi również na forach, czatach, blogach oraz serwisach społecznościowych. Tak też wiele dużych przedsiębiorstw robi.

Czy jest to skuteczny i opłacalny sposób "inwestowania" w swoją markę? Okazuje się, że tak!

By trafić do klienta, firmy wymyślają, coraz to nowe kanały komunikacji. Konsumenci są bardziej wymagający, oczekują troski o każdy detal. Dziś nie wystarczy puścić w świat nową kampanię reklamową czy zatrudnić rzecznika prasowego. W dobie Internetu, dobrym pomysłem jest mieć swoich ludzi również na forach, czatach, blogach oraz serwisach społecznościowych. Tak też wiele dużych przedsiębiorstw robi.

Czy jest to skuteczny i opłacalny sposób "inwestowania" w swoją markę? Okazuje się, że tak!

Oprócz typowych pracowników działu marketingu wykształciła się nowa osoba - social media marketer. Kim taka osoba jest? Postać ta buszuje w Internecie na różnego rodzaju platformach komunikacyjnych (Nasza-Klasa, Facebook, MySpace, Twitter) oraz forach internetowych czy blogach. Czym się zajmuje?

Przede wszystkim taka osoba uprawia sztukę public relations, w której chodzi o kreowanie pozytywnego wizerunku firmy. Dziś, jeśli zasięgamy opinii o danym produkcie, usłudze, to szukamy jej w Internecie. Na blogach i forach toczą się zażarte dyskusje na różne tematy. Pracownicy tego szczebla pilnują, czy nie pojawiają się negatywne komentarze na temat firmy. Budują obraz jakże wspaniałej firmy, która oferuje produkty najwyższej jakości i przy tym dba o klienta.

Na 10 użytkowników pewnego forum, jeden z nich może być szczęśliwym (bądź nieszczęśliwym) posiadaczem danego przedmiotu. Reszta to potencjalni interesanci, osoby, które mogą rozważać kupno tej samej rzeczy. Wtedy wkracza social media marketer. Próbuje kontrolować ewentualną dyskusję na temat jego firmy.

Oczywiście ma to swoje plusy, również dla nas - konsumentów. Firma jest blisko. W każdej chwili możemy zasięgnąć pomocy, zapytać lub po prostu porozmawiać.  Przyznam, że jest to bardzo fajny zabieg, które budzi w nas poczucie bycia kimś ważnym dla firmy.

Póki co, na tego typu pracowników zdecydowały się przede wszystkim duże organizacje, dla których dobre imię oraz klient a nie zysk jest najważniejszy. Jest to tak sprytnie skonstruowane, że jedno drugiego nie wyklucza. Ba, przecież te pierwsze priorytety są motorem napędowym zysku. Dobra opinia wśród jednego klienta, tworzy efekt kuli śnieżnej, która tą opinią zalewa inne osoby. Także rada dla przedsiębiorstw, zatrudniajcie więcej takich osób!

źródło: IDG

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)