O tytułowym kontrolerze słyszeliśmy już we wrześniu zeszłego roku. Teraz pojawia się on znowu na horyzoncie i sprawia, że fani Wiilotów odczytujących ruchy rąk gracza mogą liczyć na podobną rozrywkę podczas zabawy z Xboxem 360.
I wcale nie ma znaczenia, że to jedna wielka zrzynka z pomysłu Nintendo.
Więcej na blogu GRRR.pl.