Genialne czy żenujące? Reklamy polskich Grześków podzieliły internautów [wideo]

Genialne czy żenujące? Reklamy polskich Grześków podzieliły internautów [wideo]

Reklama Grześków (Fot. YouTube)
Reklama Grześków (Fot. YouTube)
Marta Wawrzyn
19.02.2013 09:00

Polskie reklamy zazwyczaj są śmiertelnie nudne. Jutrzence udała się kampania, której na pewno nie można nazwać nudną. Zobaczcie spoty reklamowe wafelków Grześków, o które internauci od paru dni toczą boje.

Polskie reklamy zazwyczaj są śmiertelnie nudne. Jutrzence udała się kampania, której na pewno nie można nazwać nudną. Zobaczcie spoty reklamowe wafelków Grześków, o które internauci od paru dni toczą boje.

Na fanpage'u Grześków, kanale marki na YouTube, a nawet "zwykłych" forach internetowych zapanowało poruszenie. Wafelki reklamowane są od paru dni króciutkimi, nieco absurdalnymi spotami, w których nie do końca wiadomo, o co chodzi. A skoro nie wiadomo, o co chodzi, to wielu internautów widzi najgorsze.

Kontrowersyjny jest zwłaszcza pierwszy spot z cyklu "Zero bujdy", z którego dowiadujemy się, że ten pan nie jest tatą.

Mama

"Na serio? Kto to wymyśla? Radzę go zwolnić" – brzmi pierwszy komentarz na Facebooku. "No i po 20 latach Grześki poleciały z listy przekąsek. Tak się traci konsumentów. Gratulacje" – to kolejny fan marki. "Żałosna reklama", "Wstyd mi za Was" – czytam dalej.

Ale są i głosy skrajnie odmiennie: "Cudowna reklama! Oby takich więcej. Przełamujmy te beznadziejne, polskie konwencje! Macie nowego fana". Na YouTube dzieje się dokładnie to samo – jedni piszą, że mało śmieszne, inni, że wręcz denne, jeszcze inni obrażają twórców reklamy i grożą, że przestaną kupować Grześki.

Ta sama dyskusja, tylko w nieco bardziej eleganckiej formie niż na YT, toczy się na Wykopie, gdzie spot z mamą i tatą ma sporo wykopów, ale i bardzo dużo zakopów. Niektórzy buntowniczo oznajmiają, że wolą inne wafelki, a polskie reklamy zawsze były beznadziejne i takie już pozostaną.

Kolejne reklamy Grześków już nie wzbudzają takich kontrowersji jak pierwsza. Ale wciąż wielu internautów ogłasza, że nie są zbyt śmieszne. Albo wręcz, że to "suchar roku".

Bielizna

Winda

A Jutrzence tylko w to graj. Takie reklamy tworzy się po to, by stawały się viralami. Nawet jeśli niektórzy będą o nich mówić źle, da się to przeżyć. Ważne, żeby mówili. I najlepiej też udostępniali na Facebooku.

Pytanie tylko, czy ta bomba to przypadkiem nie niewypał. Rzeczywiście wczoraj wszyscy gadali o Grześkach, ale czy za tydzień to wciąż będzie tematem w Sieci? Szczerze w to wątpię. Choć reklamy faktycznie są – jak na polskie możliwości – dość oryginalne, nie sądzę, by miały zostać uznane za najlepsze czy kultowe.

To prawda, że niektórym wydają się kontrowersyjne, ale ja jestem przeciwnego zdania – pomysł, owszem, jest fajny, ale wykonanie razi zachowawczością. Jakby twórcy spotów zatrzymali się w pół drogi, obawiając się, co Polacy powiedzą. Może i to, co pokazali, jest przepisem na internetowy temat dnia, ale na temat miesiąca już niekoniecznie.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)