Świetny krwawy zwiastun filmu, czy żart?
MICHAŁ MATUSZEWSKI • dawno temuPrzyznam, że zwiastun filmu Give 'em Hell, Malone wbił mnie w fotel. Znana piosenka Bad to the bone w połączenie z groteskowym klimatem kina gangsterskiego różnych epok.Trochę z kina noir, trochę z grindhouseów, trochę ze współczesnego kina gansterskiego. A do tego krwawo i po męsku. Nowy film Russella Mulcahy'a — twórcy znakomitego i kultowego Nieśmiertelnego prezentuje się naprawdę świetnie. Bardzo chciałbym zobaczyć Give 'em Hell, Malone, ale jest coś, co zasiało we mnie ziarno niepokoju.
Film ma opowiadać o prywatnym detektywie, który żeby rozwiązać sprawę zmuszony jest przejść przez istne piekło (albo sam je wzniecić).
Jak Wam się podoba zwiastun? Też czekacie z niecierpliwością na film?
Wszytko pięknie. Zaniepokoiła mnie tylko data amerykańskiej premiery — 1 kwietnia. Czyżby Give 'em Hell, Malone miał się okazać primaaprilisowym żartem? Z drugiej strony w sumie mało filmowo wygląda ten zwiastun.
Zobacz również: Tak pracuje kamera GoPro HD
Krótkie śledztwo w Internecie tylko wzmocniło moje podejrzenie, chociaż nie doprowadziło do ostatecznego rozwiązania sprawy.
Po pierwsze 1 kwietnia w tym roku to środa — filmy wchodzą do kin z reguły w piątek. Jak na tydzień do premiery bardzo mało jest innych materiałów promocyjnych — zdjęć, plakatów. Niektóre internetowe bazy filmowe zupełnie milczą o tym filmie, nie wspominając już o tym, że wiedzielibyśmy o powstawaniu takiego filmu i napisalibyśmy o nim na Niezłym Kinie.
Co o tym myślicie? Wierzycie w Give 'em Hell, Malone?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze