Komentarze z Facebooka rozszerzają sie na całą sieć. Prawie.
Jeszcze przedwczoraj Grzesiek opisywał prawne zgrzyty związane z nowym regulaminem Facebooka, a już firma, być może aby zatrzeć złe wrażenie, wypuściła wieść o pierwszym widgecie do Facebook Connect - umożliwiającym komentowanie na innych stronach.
Jeszcze przedwczoraj Grzesiek opisywał prawne zgrzyty związane z nowym regulaminem Facebooka, a już firma, być może aby zatrzeć złe wrażenie, wypuściła wieść o pierwszym widgecie do Facebook Connect - umożliwiającym komentowanie na innych stronach.
Co w tym takiego ciekawego? Dzięki widgetowi można w łatwy sposób na każdej stronie umieścić panel, dzięki któremu będzie można zamieszczać komentarze przy użyciu naszych profili z Facebooka. Informacje o zamieszczonych w ten sposób komentarzach pojawią się też na naszym profilu w serwisie.
Dla osób bardzo zżytych z Facebookiem jest to świetny sposób, aby zachęcić swoich serwisowych znajomych do komentowania na ich stronie, plus, takie komentarze nie są zazwyczaj anonimowe. Oczywistym minusem jest to, że komentować mogą wyłącznie osoby z Facebooka, więc widget nie będzie miał raczej zbyt wiele do roboty na bardziej popularnych witrynach czy blogach. Facebook Connect jest niby kolejnym systemem kontrolowania internetowej tożsamości, ale szczerze powiedziawszy ja nigdy nie byłem przekonany nawet do samego OpenId.
Oczywiście, możemy również posnuć paranoiczne wizje związane z Widgetem: komentarze tylko dla użytkowników Facebooka oznaczają monopolizacje dyskusji, ale jakoś nie jestem w stanie sobie tego na razie wyobrazić. Zresztą, Facebook Connect jest wykorzystywany do logowania się w innych zewnętrznych systemach komentarzy.
Źródło: Facebook Developers • TechCrunch