Czy jesteś eNarcyzem?

Czy jesteś eNarcyzem?

Czy jesteś eNarcyzem?
Blomedia poleca
10.01.2013 14:35, aktualizacja: 13.01.2022 12:53

Ja staje się wartością najwyższą - musi być atrakcyjne, ciekawe, budzące podziw. I tak jak w micie o Narcyzie, który zakochał się w swoim odbiciu, tak my przedstawiając swoje Ja online, pragniemy, by inni „zakochali się” w nas. W efekcie skazujemy się na monotonną wyjątkowość, konwencjonalną indywidualność i wyróżniającą się jednostajność. Czy wszyscy jesteśmy eNarcyzami?

Ja staje się wartością najwyższą - musi być atrakcyjne, ciekawe, budzące podziw. I tak jak w micie o Narcyzie, który zakochał się w swoim odbiciu, tak my przedstawiając swoje Ja online, pragniemy, by inni „zakochali się” w nas. W efekcie skazujemy się na monotonną wyjątkowość, konwencjonalną indywidualność i wyróżniającą się jednostajność. Czy wszyscy jesteśmy eNarcyzami?

Obraz kliniczny przedstawia się następująco:

Narcystyczne zaburzenie osobowości charakteryzuje się wygórowanym

poczuciem doniosłości własnego "ja" i brakiem odczuć empatycznych.

Towarzyszą temu "pretensjonalność" i zaabsorbowanie własną osobą w

fantazjach na temat nieograniczonego sukcesu, siły i/lub urody oraz

potrzeba bycia podziwianym. Oceniając siebie, ludzie cierpiący na to

zaburzenie, stosują mniej rygorystyczne standardy niż wobec innych (za:

Seligman, Walker, Rosenhan, 2003).

Tyle teorii. Z historii wiadomo tyle, że na frontonie świątyni w Delfach widniał napis: „Poznaj samego siebie”. W czasach wszechpanujących mediów społecznościowych i wszechobecnego kultu Ja, napis, gdyby jeszcze istniał, brzmiałby pewnie: „Pokaż samego siebie”.

Czy jesteś narcyzem?

Krótki test! Odpowiedz: „Tak”, „Nie”, „Czasami”.

  • Czy masz przesadne przekonanie o swoich osiągnięciach i talentach?
  • Czy oczekujesz od innych uznania siebie za osobowość wybitną?
  • Czy głowę zajmują ci fantazje dotyczące osiągnięcia wielkiego sukcesu i władzy?
  • Masz przekonanie, że jesteś kimś szczególnym i wyjątkowym?
  • Czy wolisz utrzymywać kontakty jedynie z osobami lub instytucjami o podobnym „wyjątkowym” statusie?
  • Czy oczekujesz podziwu dla siebie od otoczenia?
  • Czy wykorzystujesz innych do osiągnięcia własnych celów?
  • Czy poznawanie uczuć i potrzeb innych uważasz za zbyteczne?
  • Czy zdarza ci się zachowywać wyniośle wobec innych i ich opinii?
  • Czy zamartwiasz się swoim wyglądem?

Jeśli na większość pytań odpowiedziałeś „nie”, to paradoksalnie może to oznaczać, że jesteś narcyzem.

Pierwszą i nadrzędną cechą prawdziwego narcyza jest właśnie to, że nie uważa się za niego i że nie jest w stanie zidentyfikować u siebie cech definiujących to zaburzenie. Oczywiście, każdy z nas na powyższe pytania mógłby odpowiedzieć: „W pewnym stopniu”, bo posiadanie cech narcystycznych w zdrowym wymiarze świadczyć może o adekwatnej samoocenie.

Kiedy narcyzm jest chorobą?

Co to znaczy?

Prosty eksperyment: Odpowiedz, czym wg Ciebie jest „stygmora” - bez pomocy Google'a!

  1. głęboki stygmat
  1. znaki na ciele naśladujące stygmaty
  1. nie wiem

Jeśli twoja odpowiedź to a) albo b), gratulacje – jesteś narcyzem! To słowo nie istnieje. Osoby z takim zaburzeniem nie przyznają się, że czegoś nie wiedzą, a wręcz chętnie udzielają opinii na tematy dla nich obce, przekonując do swoich racji innych. Brzmi znajomo? To powszechny niestety syndrom „Nie znam się, to się wypowiem” w komentarzach czy opiniach prezentowanych online.

Wnioski? Narcyz nad wyraz dużo myśli o sobie, co nie jest niespodzianką, i sprawdza, co myślą o nim inni. Ale badań neuropsychologicznych na wszystkich nie da się przeprowadzić, jak więc zachowuje się osoba z tym zaburzeniem?

Narcyz jest mistrzem pierwszego wrażenia. Atencja i podziw innych są dla niego jak narkotyk. Zrobi wszystko, jak na uzależnionego przystało, by swoją używkę uzyskać. Ucieka się więc do manipulacji nastrojem, udaje zaangażowanego, ale im dłużej relacja czy wymiana społeczna trwają, tym bardziej uwidaczniają się tendencje do wzmacniania swojego wizerunku, które nie są lubiane. Gdy atencja i podziw znikają wraz z dobrym pierwszym wrażeniem, narcyz przerzuca swoją uwagę na inną „ofiarę”, funkcjonując w swoistym błędnym kole, które umacnia jego patologicznie wysokie mniemanie o sobie: „Biedni ślepi! Nie widzą mojej wyjątkowości!”. A gdzie łatwiej sobą zaimponować, jeśli nie w mediach społecznościowych, w których dostęp do „nowego” jest praktycznie nieograniczony?

Narcyz nie jest w stanie znieść negatywnych informacji zwrotnych na swój temat. Freud nazwał to „narcystyczną raną” wywołaną zwalczanym i maskowanym poczuciem niższości. Jakiekolwiek zagrożenie wyjątkowości czy brak stojących owacji w odpowiedzi na osiągnięcia sprawiają, że zraniony i niedoceniony narcyz atakuje „oprawcę” w sposób nieadekwatny do zaistniałej sytuacji. Według Kohuta, autora artykułu „Thoughts on Narcissism and Narcissistic Rage”, taka reakcja to mechanizm obronny poczucia Ja, uruchomiony po to, by narcyz mógł spokojnie egzystować w swoim systemie przekonań, że wszystko jest dobrze, a on wciąż niezachwianie jest najlepszy.

Na przykład gdy na FB, Twitterze czy blogu ktoś nieopatrznie umieści niezbyt pochwalny lub wręcz krytykujący komentarz do statusu narcyza lub kiedy narcyz oznajmia światu o swoim najnowszym osiągnięciu czy zakupie, a nikt nie lajkuje, pierwotną reakcją prawdziwego narcyza jest wściekłość i agresja, właśnie w obronie siebie. Bierze on do siebie wszystko, cokolwiek zostaje powiedziane na jego temat, nie zważając na to, że w świecie wirtualnym reakcje są bardziej spontaniczne i często nieprzemyślane i że łatwo w takim świecie o niezrozumienie intencji.

Jak prezentuje się twoja psyche online? Czy jesteś eNarcyzem?

To samo zresztą tyczy się blogów, vlogów, Twittera czy wideo i zdjęć zamieszczanych w cyberprzestrzeni. Jeśli wszystko w zawartości woła: „Ja, ja, ja”, a rzeczywistej treści i wartości jest niewiele, brakuje dialogu z innymi, możemy mieć do czynienia z silnymi tendencjami narcystycznymi.

Narcystyczne zaburzenie osobowości jest praktycznie nieuleczalne. Często osoby cierpiące na to zaburzenie nie leczą się, ponieważ nie widzą problemu w swoim podejściu czy zachowaniu. Udają się do specjalisty pod presją otoczenia. Dla poprawy funkcjonowania (bo warto pamiętać, że zaburzeniu temu często towarzyszą depresja lub uogólniony nastrój depresyjny) zalecana jest psychoterapia indywidualna, w której nacisk kładziony jest na próbę zrozumienia swojego cierpienia, zrozumienia błędnych kół zachowania i używanych mechanizmów obronnych.

W psychoterapii grupowej narcyz uzyskać może informacje zwrotne dotyczące jego wpływu na inne osoby. Tak jest przy „normalnym” narcyzmie. Sposobów zapobiegania eNarcyzmowi, jeśli nie jest to zdiagnozowane zaburzenie osobowości, jest kilka, aczkolwiek co do skuteczności brak jeszcze niestety danych.

Jeśli jednak zauważasz u siebie tendencje narcystyczne, spróbuj zastosować się do poniższych sugestii:

Technologia i postęp przyspieszają

Izabela Dziugiel, psycholog z Przystani Psychologicznej

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)