Po co instalować z telewizorze duże, nieekonomiczne głośniki, skoro można wprawić w drgania obudowę?
Edge Motion to technologia firmy Emo Labs, której zadaniem jest zmniejszenie rozmiarów telewizorów poprzez usunięcie tradycyjnych głośników. Zamiast nich w ramie telewizora znajdowałyby się małe silniczki pobudzające czystą powierzchnię do drgania.
Po co instalować z telewizorze duże, nieekonomiczne głośniki, skoro można wprawić w drgania obudowę?
Edge Motion to technologia firmy Emo Labs, której zadaniem jest zmniejszenie rozmiarów telewizorów poprzez usunięcie tradycyjnych głośników. Zamiast nich w ramie telewizora znajdowałyby się małe silniczki pobudzające czystą powierzchnię do drgania.
Kiedyś widziałem podobny pomysł, ale na stół. Cała jego powierzchnia miała drgać w rytm muzyki i spełniać funkcję głośnika.
W pomyśle Emo Labs jest podobnie, ale chodzi o zastosowanie w urządzeniach elektronicznych. Nie tylko telewizorach. Laptopy to kolejne "zabawki", które mogą sporo schudnąć dzięki takiemu rozwiązaniu.
Podobno producent planuje instalację swojego rozwiązania w pierwszych telewizorach jeszcze w tym roku. Ciekawe jaka będzie jakość dźwięku?
Źródło: technologizer